Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Kryminał "Córka" wygrał festiwal filmów rosyjskich "Sputnik"

0
Podziel się:

Kryminał "Córka" w reż. Aleksandra Kasatkina i Natalii Nazarowej
uhonorowano Grand Prix zakończonego w niedzielę w Warszawie 6. Festiwalu Filmów Rosyjskich "Sputnik
nad Polską". Nagrodzono także filmy "Żyć" Wasilija Sigariewa i "Żyła sobie baba" Andrieja Smirnowa.

Kryminał "Córka" w reż. Aleksandra Kasatkina i Natalii Nazarowej uhonorowano Grand Prix zakończonego w niedzielę w Warszawie 6. Festiwalu Filmów Rosyjskich "Sputnik nad Polską". Nagrodzono także filmy "Żyć" Wasilija Sigariewa i "Żyła sobie baba" Andrieja Smirnowa.

Tegoroczna edycja "Sputnika" trwała w polskiej stolicy od 15 listopada. W programie znalazło się ponad 170 filmów. Trzynaście z nich, nowe rosyjskie produkcje, z lat 2011-2012, walczyło w konkursie o festiwalowe nagrody.

W jury zasiadali: dyrektor Teatru Wielkiego-Opery Narodowej w Warszawie Waldemar Dąbrowski, reżyser filmowy Wiesław Saniewski oraz krytyk Tomasz Raczek. Swój werdykt ogłosili podczas niedzielnej ceremonii zakończenia festiwalu w Kinotece.

Kryminał "Córka", uznany za najlepszy w konkursie, to historia nastolatki o imieniu Inna, która mieszka z ojcem i bratem w niewielkim mieście na rosyjskiej prowincji. Dziewczyna przyjaźni się z Maszą. Niestety, Masza ginie wkrótce z rąk grasującego w miasteczku seryjnego mordercy. Wówczas bohaterka filmu, na pogrzebie przyjaciółki, poznaje Ilję, którego siostra również została zamordowana.

Jak podkreślili jurorzy, "Córka" to "film mocno osadzony w najlepszej rosyjskiej tradycji kinematograficznej, a jednocześnie nowoczesny i boleśnie aktualny", stanowiący "syntezę wszystkich cech, jakie znajdujemy we współczesnym kinie rosyjskim", "w sposób spójny, a zarazem drapieżny ukazujący okrucieństwo społeczeństwa".

Grand Prix "Sputnika" to kolejny laur przyznany w Polsce Aleksandrowi Kasatkinowi i Natalii Nazarowej. W październiku na 28. Warszawskim Festiwalu Filmowym "Córkę" uhonorowano prestiżową nagrodą Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej FIPRESCI.

Drugą nagrodę w konkursie "Sputnika" zdobył dramat "Żyć" w reż. Wasilija Sigariewa. Bohaterowie tej historii nagle, i w okrutny sposób, tracą bliskie osoby. Tragedia pozbawia ich woli życia. Coś jednak sprawi, że przeciwstawią się przeznaczeniu i podejmą walkę o lepszą przyszłość.

"Jak często zdarza się w kinie rosyjskim, tytuł przeczy treści - w poszczególnych częściach filmu żyjący muszą sobie radzić ze śmiercią bliskich, która przyćmiewa wszystkie inne sfery życia i zmusza bohatera do kreowania własnego świata" - zwrócili uwagę jurorzy.

Nagrodę trzecią przyznali za film Andrieja Smirnowa "Żyła sobie baba". Jest to dramat z akcją rozgrywającą się w latach 1909-1921 w guberni tambowskiej w Rosji. Mieszkańcy jednej z tamtejszych wsi przeżywają ciężkie chwile: wojnę światową, rewolucję, wojnę ojczyźnianą. Centrum opowieści stanowią dramatyczne losy chłopki oraz czterech mężczyzn, z którymi kobieta była związana. Przez pryzmat życia i miłości bohaterki w filmie ukazano losy kraju i krwawe karty historii.

"Historia wiejskiej kobiety, żyjącej w czasach wielkich przemian w Rosji, wskazuje na źródła cierpień Rosjan i ciekawie pokazuje rosyjską duszę" - oceniło film festiwalowe jury.

Jurorzy przyznali również dwie nagrody specjalne - dla najlepszych rosyjskich aktorów, którzy wystąpili w filmach pokazanych w konkursie.

Nagrodę za rolę żeńską wyróżniono Janę Trojanową. Aktorka zagrała w dwóch filmach z konkursu: dramacie Sigariewa "Żyć" i melodramacie "Kokoko" w reż. Awdotji Smirnowej, opowiadającym o losach dwóch kobiet - przedstawicielki petersburskiej inteligencji oraz zwyczajnej kobiety z prowincji - które, jak podkreślili organizatorzy festiwalu, "przedstawiają dwa różne oblicza współczesnej Rosji".

Nagrodę za rolę męską odebrał Daniła Kozłowski, doceniony za kreację w filmie "Duchless" w reż. Romana Prygunowa. Wcielił się w nim w postać dwudziestoparoletniego rosyjskiego yuppie, managera w międzynarodowym banku. Młody mężczyzna wiedzie życie pełne zawodowych sukcesów i towarzyskich rozrywek. Pewnego dnia zdaje sobie jednak sprawę, że takie życie wcale nie jest idealne. Wówczas świat bohatera zaczyna się rozpadać. Dramat "Duchless" to historia o przecenianiu samego siebie i otaczającej nas rzeczywistości oraz o pokonywaniu osobistego kryzysu.

Projekcje w ramach 6. Festiwalu Filmów Rosyjskich "Sputnik nad Polską" odbywały się w Kinotece oraz w kinach Kultura i Praha. Patronem medialnym festiwalu była Polska Agencja Prasowa.(PAP)

jp/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)