Linię produkcyjną amfetaminy, odczynniki i ponad 100 kg białego proszku - prawdopodobnie narkotyku lub półproduktu do jego wytworzenia - odnaleźli policjanci w jednym z domów w warszawskiej dzielnicy Wawer. Zatrzymano dwóch mężczyzn - Krzysztofa D. i Mirosława P.
Poinformował o tym w piątek PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski.
Gdy policjanci przeszukiwali dom, zgłosił się do nich mężczyzna, który poinformował, że skażona została flora bakteryjna pobliskiej osiedlowej oczyszczalni ścieków. Prawdopodobnie jeden z zatrzymanych próbował pozbyć się części produktów do wytwarzania narkotyków lub samych narkotyków i wrzucił je do kanalizacji.
"Teraz sprawdzamy czy zabezpieczony biały proszek to narkotyk, czy też półprodukt do jego produkcji. Wyjaśniamy też gdzie miały trafić narkotyki i czy mężczyźni nie mieli powiązań międzynarodowych" - powiedział PAP Sokołowski. W przeszukiwanych pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli bowiem przelewy bankowe do Kolumbii.
Cała sprawa zaczęła się od informacji, która dotarła do funkcjonariuszy na temat kryjówki 47-letniego Krzysztofa D. Poszukiwał go Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z podejrzeniem wyłudzenia kredytu.
"Z ustaleń policjantów wynikało, że przebywał on w jednym z domów w warszawskim Wawrze. Budynek, w którym miał się ukrywać był solidnie zabezpieczony. Kamery zewnętrzne, solidne drzwi, kraty w oknach" - relacjonował Sokołowski. Jak dodał, zatrzymani próbowali też poszczuć policjantów rottweilerem.
Oprócz linii produkcyjnej i narkotyków w domu znaleziono też dzieła sztuki niewiadomego pochodzenia, kilkadziesiąt telefonów komórkowych oraz sprzęt komputerowy i RTV.
Drugi z zatrzymanych - Mirosław P. był także poszukiwany listem gończym przez wrocławską policję. (PAP)
pru/ wkr/ jra/