# dochodzi informacja o przebiegu protestu przed ambasadą #
23.02. Warszawa (PAP) - Ponad 500 osób uczestniczyło w Warszawie w niedzielnej manifestacji poparcia integracji Ukrainy z Unią Europejską oraz protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Z Placu Zamkowego demonstranci przeszli przed ambasadę Ukrainy. Protest przebiegł bez incydentów.
Wśród manifestujących było wielu młodych ludzi z żółto-niebieskimi flagami Ukrainy, biało-czerwonymi flagami Polski oraz flagami Unii Europejskiej. Trzymali transparenty z hasłami: "Wsparcie polskich serc owocuje wdzięcznością Ukrainy"; skandowali: "Kijów-Warszawa, wspólna sprawa".
Pod Kolumną Zygmunta III Wazy grupa młodych ludzi ustawiła się w szeregu, trzymając dużego formatu zdjęcia obrazujące m.in. przebieg protestów na kijowskim Majdanie.
Przed ambasadą Ukrainy w al. Jana Szucha zapalono znicze i złożono kwiaty. Odśpiewano ukraiński hymn oraz odczytano nazwiska osób, które w ostatnich dniach zginęły w Kijowie. Uczczono ich minutą ciszy. Czytano także wiersze ukraińskiego wieszcza Tarasa Szewczenki.
Gdy do protestujących wyszedł Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski, rozległy się gwizdy, a tłum wznosił okrzyki: "Hańba, hańba" oraz "Precz z Warszawy". Przy gmachu ambasady ktoś wywiesił transparent: "Zbrodniczy reżim Janukowycza, tak jak wcześniej komunistyczny reżim Jaruzelskiego, morduje własny naród!".
Ukraińcy, z którymi rozmawiała PAP, podkreślali, że przyszli na demonstrację, aby wyrazić swoją solidarność z protestującymi mieszkańcami Kijowa oraz innych ukraińskich miast. Podkreślali, że w sprawę integracji Ukrainy z UE zaangażowali się nie tylko polscy politycy, ale także wielu zwykłych Polaków.
"Już kolejny raz w ciągu trzech miesięcy poszliśmy pod ambasadę, aby zaprotestować przeciwko przemocy oraz żeby wesprzeć demonstrantów z Majdanu" - powiedziała PAP Olga, młoda Ukrainka studiująca w Warszawie. (PAP)
gdyj/ abr/