Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: Na Okęciu udaremniony przemyt ponad ćwierć miliona dolarów

0
Podziel się:

Kolejnego kuriera, który próbował wywieźć z
Polski ponad 285 tys. dolarów, zatrzymali funkcjonariusze Straży
Granicznej na warszawskim Okęciu. Mężczyzna miał lecieć do
Budapesztu. Tydzień temu podczas kontroli podróżnych odlatujących
do stolicy Węgier udaremniono identyczny przemyt.

Kolejnego kuriera, który próbował wywieźć z Polski ponad 285 tys. dolarów, zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej na warszawskim Okęciu. Mężczyzna miał lecieć do Budapesztu. Tydzień temu podczas kontroli podróżnych odlatujących do stolicy Węgier udaremniono identyczny przemyt.

Zatrzymany jest pochodzenia wietnamskiego, miał przy sobie czeski paszport. Jego poprzednik posługiwał się paszportem słowackim - funkcjonariusze graniczni ustalili, że pochodzi z Chin. Obu grozi nawet do trzech lat więzienia.

Poinformował o tym w czwartek rzecznik prasowy nadwiślańskiego oddziału SG Wojciech Zacharjasz. Jak wyjaśnił, strażnicy podejrzewają, że przemycane pieniądze pochodzą ze sprzedaży nielegalnej odzieży.

285 tys. dolarów, ponad 1,7 tys. euro, forinty, złotówki i słowackie korony ukryte były w bagażu podręcznym mężczyzny. "Opakowano je w folię, która miała utrudnić wykrycie w urządzeniach prześwietlających" - dodał Zacharjasz. "Zatrzymany kurier spokojnie odpowiadał na zadawane pytania. Twierdził, że wwiózł te pieniądze do Polski samochodem i chciał za nie kupić ekskluzywny sklep" - podkreślił.

Poprzednio próbowano wywieźć z Polski ponad 239 tys. dolarów, 10 tys. 815 euro i 17 tys. 200 forintów. "Sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań" - dodał rzecznik.

Zgodnie z polskim prawem, podróżni mogą bez dodatkowych zezwoleń przewieźć przez granicę kwotę 10 tys. euro. Za próbę przemytu większej ilości pieniędzy grozi m.in. przepadek mienia, grzywna ok. 250 tys. zł i trzy lata pozbawienia wolności. (PAP)

pru/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)