*Ponad 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała nauczycielka szkoły podstawowej w warszawskim Ursusie, która przyszła w piątek, w dzień zakończenia roku szkolnego, do pracy. Teraz grozi jej grzywna i zwolnienie z pracy. *
Jak poinformowała PAP oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji III (Ochota, Ursus, Włochy) Dorota Tietz, policję powiadomili pracownicy szkoły, którzy poczuli od kobiety alkohol. Umieścili ją w gabinecie dyrektora i wezwali funkcjonariuszy.
Gdy 44-letnia Janina Cz. dmuchnęła w alkomat, okazało się, że ma ponad 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjantom tłumaczyła, że "wypiła jedno piwko".
Kobiecie grozi grzywna do 5 tys. zł i zwolnienie z pracy. (PAP)
pru/ pz/