Około 30 tys. osób rocznie będzie mógł przyjąć szpitalny oddział ratunkowy, który otwarto w czwartek w Szpitalu Wolskim w Warszawie - poinformował dyrektor szpitala Marek Balicki. Jest to 27. oddział ratunkowy w woj. mazowieckim.
Oddział będzie pracował w systemie dwuzmianowym. Na każdej zmianie dostępny będzie zespół czterech lekarzy specjalistów (w tym: internista, chirurg i neurolog)
, sześciu pielęgniarek, ratownicy medyczni oraz personel pomocniczy. Jak podkreślił Balicki, wykorzystano pewne rozwiązania brytyjskie (podwyższone standardy opieki pielęgniarskiej, a także monitorowanie i nagrywanie rozmów).
W zależności od stopnia pilności, wynikającego ze stanu pacjenta określono maksymalny czas oczekiwania na lekarza: czerwony (nagły) - lekarz zajmuje się pacjentem natychmiast, pomarańczowy (bardzo pilny) - do 10 minut, żółty (pilny) - do 60 minut, zielony (standardowy) - do 120 minut oraz niebieski (ambulatoryjny) - do 240 minut.
Oddział usytuowany jest w gruntownie przebudowanych pomieszczeniach dawnej Izby Przyjęć i oddziału Chirurgii Ogólnej. Do dyspozycji pacjentów są m.in. 22 łóżka, dwie sale zabiegowe oraz izolatka dla osób z podejrzeniem choroby zakaźnej.
Część łóżkowa jest podzielona na dwie sekcje - zieloną i czerwoną; w pierwszej znajdować się będą pacjenci, których życiu nic nie zagraża.
Łączny koszt inwestycji wyniósł 13,6 mln zł. Urząd miasta wyłożył na ten cel 7,8 mln zł. Szpital również otrzymał od Rady Miasta dotację na zakup sprzętu w wysokości 5,04 mln zł. Po spełnieniu wszelkich wymogów dotyczących wyposażenia nastąpi ostateczne przekształcenie jednostki w Szpitalny Oddział Ratunkowy. Do tego czasu jednostka będzie działać jako Izba Przyjęć o rozszerzonym profilu realizująca procedury SOR.
Do Szpitala Wolskiego trafiają pacjenci z Woli i Bemowa. Dziennie przyjmowanych jest od 90 do 100 pacjentów. (PAP)
chm/ dom/ itm/ jbr/
