Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Warszawa: spotkanie z żoną białoruskiego więźnia Siarhieja Kawalenki

0
Podziel się:

Alena Kawalenka, żona białoruskiego więźnia politycznego Siarhieja
Kawalenki skazanego na 25 miesięcy więzienia, wzięła w środę w Warszawie udział w oficjalnej
prezentacji strony internetowej, która ma nagłośnić sprawę jej męża.

Alena Kawalenka, żona białoruskiego więźnia politycznego Siarhieja Kawalenki skazanego na 25 miesięcy więzienia, wzięła w środę w Warszawie udział w oficjalnej prezentacji strony internetowej, która ma nagłośnić sprawę jej męża.

Małżonka białoruskiego opozycjonisty podczas prezentacji strony www.freekavalenka.org.pl podkreśliła, że Kawalenka został skazany tylko dlatego, "że miał śmiałość powiesić na choince narodową flagę Białorusi (biało-czerwono-białą - PAP)". Jak dodała, flaga ma historyczne znaczenie dla narodu białoruskiego.

Zdaniem Aleny Kawalenki postępowanie sądowe w sprawie jej męża od samego początku zostało sfałszowane przez białoruskie władze. W jej przekonaniu rozprawa sądowa, na której skazano Kawalenkę naruszała przepisy i wyznaczony sposób postępowania sądowego na Białorusi. "Wyrok jest szorstki i niesprawiedliwy. Odwołania nic nie zmieniły" - podkreśliła Alena Kawalenka.

Relacjonowała, że aktualnie mąż w więzieniu pozostaje bez opieki medycznej. "Do dziś nie udało się przekazać leków oraz potrzebnych witamin" - mówiła.

Podziękowała również wszystkim za solidarność okazaną jej mężowi oraz za działanie na rzecz uwolnienia go.

Europoseł Marek Migalski, który patronuje stronie, powiedział w środę PAP, że uruchomienie witryny jest częścią akcji, zainicjowanej przez międzynarodową organizację praw człowieka Libereco - Partnership for Human Rights, której celem jest wsparcie dla białoruskiego opozycjonisty.

"Strona ma aktywizować Polaków. Ma być miejscem, gdzie kontaktują się osoby, które chcą pomóc Kawalence. Ma być też miejscem wymiany informacji na jego temat. Strona ma nagłośnić sprawę, upowszechnić ją" - wyjaśnił europoseł. Dodał, że rozpoczęta akcja ma także pokazać białoruskiej władzy, że strona polska pamięta o więźniach politycznych na Białorusi.

Migalski podczas prezentacji witryny wyraził przekonanie, że misja uwolnienia Kawalenki zakończy się sukcesem, ponieważ dalsze przebywanie opozycjonisty w więzieniu zagraża jego zdrowiu, a nawet życiu.

Europoseł ubolewał nad tym, że Amnesty International nie uznała jeszcze Kawalenki za więźnia sumienia.

Obecny na prezentacji Grzegorz Żukowski z Amnesty International odpowiedział, że sprawa białoruskiego opozycjonisty jest stale monitorowana przez tę instytucję. "Nie wykluczam, że status więźnia sumienia Kawalence zostanie nadany" - dodał.

Kawalenka został pod koniec lutego skazany na 25 miesięcy kolonii karnej za złamanie warunków odbywania kary ograniczenia wolności z 2010 roku, wymierzonej mu za powieszenie na noworocznej choince w Witebsku historycznej biało-czerwono-białej flagi Białorusi. Głodował od zatrzymania 19 grudnia 2011 roku z dwoma przerwami. Pod koniec maja zakończył kolejną głodówkę protestacyjną.

Biało-czerwono-białej flagi używano w latach 1918-19 w Białoruskiej Republice Ludowej i po rozpadzie ZSRR do 1995 roku. 14 maja 1995 roku z inicjatywy nowo wybranego wówczas prezydenta Alaksandra Łukaszenki na Białorusi odbyło się referendum, w wyniku którego zmieniono historyczną symbolikę białoruską na sowiecką z niewielkimi modyfikacjami: z czerwono-zielonej flagi zniknęły sierp i młot oraz pięcioramienna gwiazda. Biało-czerwono-białej flagi używają obecnie białoruskie środowiska opozycyjne. (PAP)

pż/ son/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)