# dochodzą kolejne szczegóły #
17.11. Warszawa (PAP) - Stacja Politechnika po zadymieniu będzie zamknięta, ze względu na czynności prokuratora - poinformował PAP Paweł Siedlecki z biura prasowego Metra. Według kpt. Artur Laudy z zespołu prasowego Straży Pożarnej widać było iskry, a poszkodowane zostały cztery osoby.
Siedlecki powiedział, że pociągi metra jeżdżą obecnie ze stacji Kabaty do stacji Wilanowska i ze stacji Młociny do stacji Centrum oraz wahadłowo Wilanowska-Centrum z pominięciem stacji Politechnika.
Jak podkreślił w metrze nie doszło do pożaru, tylko do zadymienia w pociągu Inspiro - jednym z nowych pociągów metra. "Pociągi są w taki sposób skonstruowane, że się nie palą. Jedyne, o czym możemy mówić, to o zadymieniu" - zaznaczył.
Dodał, że pasażerowie zostali poproszeni o opuszczenie stacji, służby warszawskiego metra ustalają przyczyny zadymienia.
Kpt. Artur Laudy z zespołu prasowego komendy miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie powiedział PAP, że cztery osoby zostały zabrane do szpitala po tym, jak skarżyły się na dolegliwości na skutek kontaktu z dymem.
Podkreślił, że do zdarzenia doszło przed stacją Politechnika, na której zatrzymał się pociąg. Jak dodał ratownicy, którzy brali udział w ewakuacji pasażerów mówili, że widzieli iskry. "Przyczynę pożaru ma ustalić policja" - zapowiedział.(PAP)
gł/ pz/