15.2.Warszawa (PAP) - 11 członków gangu z podwarszawskiej Falenicy, zajmującego się kradzieżami samochodów, zatrzymali stołeczni policjanci. Zatrzymanym postawiono ponad 50 zarzutów m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia odszkodowań i okupów za kradzione auta.
Jak poinformował PAP w środę Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, szacuje się, że gang w ciągu roku ukradł około 200 samochodów - głównie mercedesy, toyoty i fordy. Za udział w grupie przestępczej złodziejom grozi do pięciu lat więzienia.
Do zatrzymań doszło we wtorek rano. Wzięło w nich udział 70 funkcjonariuszy. Ujęto m.in. szefów gangu 30-letniego Marka K. pseud. Fryzjer i Marcina W. pseud. "Walew". Zatrzymano też trzy kobiety: Marię P., Sylwię W. i Ewę O. - właścicielkę dużego autoszrotu pod Mińskiem Mazowieckim. To tam rozbierano na części kradzione samochody.
Auta kradziono różnymi metodami - m.in. kieszonkową. Złodzieje wybierali swoje ofiary na parkingach przed supermarketami czy bazarami, później kradli im kluczyki i dokumenty i odjeżdżali ich autami. Bywało też, że kluczyki zdobywali podczas włamań do mieszkań. (PAP)
pru/ pz/