Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę, który wyłudzał pieniądze od emerytów i rencistów, podając się za pracownika telewizji kablowej. Jego ofiarą padło 50 osób; teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Jak poinformował w piątek Tomasz Sitek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, oszust wmawiał starszym ludziom, że jeśli wpłacą 500 zł, będą mogli dożywotnio oglądać kodowane programy telewizyjne. "Zaraz po wręczeniu wymaganej kwoty mężczyzna znikał" - dodał.
Ofiary mężczyzny zaczęły zgłaszać się do wolskiej komendy już jesienią 2007 r. Z ich relacji wynikało, że oszukał ich mężczyzna legitymujący się fałszywym identyfikatorem pracownika telewizji kablowej.
"By być bardziej wiarygodnym, podczas podpisywania umowy udawał, że dzwoni do siedziby +swojej firmy+ z prośbą o włączenie usługi" - dodał Sitek.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą, ustali, że sprawcą może być 35-letni Mariusz J. Przygotowali na niego zasadzkę w podwarszawskim Piasecznie.
"Mężczyzna był bardzo zaskoczony, widząc funkcjonariuszy. Posługiwał się fałszywym nazwiskiem i liczył, że to go uchroni przed odpowiedzialnością" - zaznaczył Sitek. Razem z 35-latkiem zatrzymano jego partnerkę poszukiwaną w sprawie rozboju. (PAP)
pru/ itm/ jbr/