Stołeczni policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek z zabójstwem kobiety i jej 7-letniego syna. Zwłoki kobiety i jej syna znaleziono w mieszkaniu na warszawskich Bielanach. Sprawę bada prokuratura.
"Mogę tylko powiedzieć, że wezwali nas na miejsce sąsiedzi. Z ich relacji wynikało, że w mieszkaniu kobiety jest od kilku dni podejrzanie cicho. Kiedy funkcjonariusze weszli do środka odkryli zwłoki dziecka i kobiety" - powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński.
Nie chciał ujawnić żadnych szczegółów sprawy. Powiedział jedynie, że zatrzymano trzy osoby, które mogą mieć związek ze sprawą.
Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do postępowania wynika, iż w mieszkaniu kilka dni wcześniej odbywała się impreza. Od tamtej pory nikt z sąsiadów nie widział, ani nie słyszał kobiety i jej dziecka.
"Mogę potwierdzić, że materiały trafiły już do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz. Jeszcze dzisiaj powinny zapaść deczyje dotyczące m.in. sekcji zwłok i przesłuchania zatrzymanych osób" - powiedziała PAP rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Monika Lewandowska. (PAP)
pru/ bno/