*Minister koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann powiedział, że "nieuprawnione" jest twierdzenie, iż za przeciekiem do mediów informacji dotyczących nielegalnego finansowania Samoobrony mogła stać nadzorowana przez niego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. *
Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że z nagrań podsłuchów ABW założonych latem 2005 roku płockiemu biznesmenowi, obecnie posłowi Samoobrony Zenononowi Wiśniewskiemu wynika, że miał on przekazywać pieniądze od biznesmenów posłom Samoobrony Andrzejowi Grzesikowi i Krzysztofowi Filipkowi. Informacje te szef partii Andrzej Lepper nazwał prowokacją, a podczas zwołanej konferencji pytał, dlaczego ABW nie interweniowała pół roku temu, gdy miała nagrania rozmów Wiśniewskiego.
Wassermann również na specjalnie zwołanej w tej sprawie konferencji powiedział, że działania służb w tej sprawie zakończyły się na długo przed wyborami i wygraną PiS. "Nie jest więc prawdą, aby po wyborach, albo bezpośrednio przed wyborami służby, którymi kieruje ja czy nowi szefowie, tą sprawą się zajmowały" - podkreślił. (PAP)
pru/ dnt/ jra/