Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Watykan: Orędzie papieża na Światowy Dzień Pokoju

0
Podziel się:

(dalsze fragmenty)

(dalsze fragmenty)

11.12.Rzym (PAP) - Benedykt XVI wystosował do wszystkich ludzi dobrej woli "gorący apel o otwarcie serca na potrzeby ubogich oraz o czynienie wszystkiego, co praktycznie możliwe, aby przychodzić im z pomocą".

Wezwanie to zawarte jest w ogłoszonym w czwartek w Watykanie papieskim orędziu na obchodzony 1 stycznia Światowy Dzień Pokoju. Jego temat brzmi: "zwalczanie ubóstwa drogą do pokoju".

W orędziu papież ostro skrytykował nieodpowiedzialne i krótkowzroczne działania na rynkach finansowych, które przyczyniły się do obecnego kryzysu.

Przypomniał słowa Jana Pawła II, który w swym orędziu na Światowy Dzień Pokoju w 1993 roku ostrzegał, że negatywne skutki ubóstwa całych narodów stanowią przeszkodę dla pokoju.

"Ubóstwo często jest jednym z czynników sprzyjających konfliktom Ś również zbrojnym Ś albo je zaogniających. I odwrotnie, konflikty są przyczyną tragicznych sytuacji ubóstwa" - podkreślił Benedykt XVI.

Przytoczył również fragment encykliki "Centesimus annus" swego poprzednika, który argumentował, że musi zniknąć "ten typ mentalności, która ubogich Ś ludzi i narody Ś traktuje jako ciężar i jako dokuczliwych natrętów, roszczących sobie pretensje do użytkowania tego, co wytworzyli inni".

Benedykt XVI zauważył: "W obecnym globalnym świecie jest coraz bardziej oczywiste, że pokój buduje się tylko wtedy, gdy zapewni się wszystkim możliwość słusznego wzrostu: bowiem wypaczenia niesprawiedliwych systemów wcześniej czy później zażądają zdania rachunku od wszystkich".

Następnie stwierdził dobitnie: "Tylko głupota może zatem prowadzić do zbudowania złotego domu, wokół którego jest pustynia albo zniszczenie".

"Sama globalizacja - ocenił - nie jest zdolna zbudować pokoju, a w wielu przypadkach jest wręcz powodem podziałów i konfliktów. Okazuje się raczej, że musi być ona ukierunkowania na cel, jakim jest głęboka solidarność, która ma na względzie dobro każdego z osobna i wszystkich".

Papież zwrócił uwagę na to, że jednym z podstawowych aspektów globalizacji, dzięki rozwojowi elektroniki i polityce liberalizacji przepływu pieniądza między różnymi krajami, są finanse.

"Najważniejsza obiektywnie funkcja systemu finansowego, a mianowicie długoterminowe wspieranie możliwości inwestycji, czyli rozwoju, okazuje się dzisiaj jak nigdy słaba: negatywny wpływ wywiera na nią system transakcji finansowych - na poziomie krajowym i globalnym - opartych na logice krótkoterminowości, który stawia sobie za cel zwiększenie wartości aktywów finansowych i koncentruje się na technicznych aspektach zarządzania różnymi formami ryzyka" - ocenił.

Zdaniem Benedykta XVI obecny kryzys pokazuje, że "działalnością finansową kieruje czasami logika mająca za punkt odniesienia wyłącznie samą siebie, a nie biorąca pod uwagę, na dłuższą metę, dobra wspólnego".

"Zredukowanie celów finansowych operatorów globalnych w bardzo krótkim terminie zmniejsza rolę finansów, jaką jest budowanie pomostu między teraźniejszością, by wspierać tworzenie nowych możliwości produkcji i pracy w długim okresie" - napisał.

Papież ostrzegł: "Działalność finansowa obliczona na krótki i bardzo krótki okres staje się niebezpieczna dla wszystkich, także dla tych, którym przynosi zyski w momentach euforii finansowej".

Wszystkich, działających na międzynarodowych rynkach finansowych, wezwał, by na pierwszym miejscu postawili ludzi ubogich.

Orędzie, stanowiące swoistą zapowiedź oczekiwanej społecznej encykliki Benedykta XVI, zawiera szczegółową analizę globalizacji z wyraźnym położeniem nacisku na jej "dwuznaczność", o czym mówił już Jan Paweł II.

Jego następca zwrócił uwagę na jej sens duchowy i moralny, na konieczność spojrzenia na potrzeby ubogich.

"Globalizacja może dostarczyć skutecznych narzędzi pozwalających zaradzić marginalizacji ubogich na całej kuli ziemskiej jedynie wtedy, gdy każdy człowiek będzie czuł się osobiście zraniony przez istniejące w świecie niesprawiedliwości i związane z nimi naruszanie praw człowieka" - dodał.

Podkreślił, że ubóstwo jest często wiązane z rozwojem demograficznym, który "rzekomo miałby być jego przyczyną".

Odnotował z niepokojem: "Następstwem tego są prowadzone obecnie, na skalę międzynarodową, kampanie mające na celu ograniczenie przyrostu naturalnego również metodami, które nie szanują godności kobiety ani prawa małżonków do odpowiedzialnego decydowania o liczbie potomstwa, a co gorsza, często metodami nie szanującymi także prawa do życia".

Według papieża "istnieją możliwości rozwiązania problemu ubóstwa, nawet przy wzroście liczby ludności".

Pisząc o pandemiach malarii, gruźlicy i AIDS Benedykt XVI stwierdził, że podejmowane próby walki z tymi chorobami nie zawsze przynoszą znaczące wyniki.

Ponadto, skonstatował, "zdarza się, że aby stawić czoło tym pandemiom, kraje, w których one występują, stają się ofiarami szantażu ze strony tych, którzy uzależniają pomoc ekonomiczną od polityki wrogiej życiu".

"Szczególnie trudno jest walczyć z AIDS, dramatyczną przyczyną ubóstwa, jeśli nie uwzględnia się problemów moralnych, z którymi jest związane rozprzestrzenianie się wirusa"- napisał. Opowiedział się jednocześnie za organizowaniem kampanii, mających na celu wychowywanie zwłaszcza młodych "do seksualności w pełni odpowiadającej godności osoby".

"Tego typu inicjatywy przyniosły już znaczące rezultaty, przyczyniając się do spowolnienia rozprzestrzeniania się AIDS" - uważa Benedykt XVI.

Kolejny dramat, wymieniony w jego orędziu, to ubóstwo dzieci.

Papież wyraził też zaniepokojenie aktualnym poziomem globalnych wydatków na zbrojenie, co odbywa się zwłaszcza kosztem najuboższych narodów. Wezwał państwa świata do "poważnego zastanowienia się nad głębszymi przyczynami konfliktów, których podłożem jest niesprawiedliwość, i do odważnej samokrytyki".

Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)