Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Watykanista: za Jana Pawła II Kościół katolicki stał się bardziej światowy

0
Podziel się:

Za pontyfikatu Jana Pawła II Kościół katolicki stał się jeszcze bardziej
światowy, bo wydawało się, że papież był obecny na całym świecie - powiedział PAP były wieloletni
szef niemieckojęzycznej sekcji Radia Watykan, jezuita ojciec Eberhard von Gemmingen.

Za pontyfikatu Jana Pawła II Kościół katolicki stał się jeszcze bardziej światowy, bo wydawało się, że papież był obecny na całym świecie - powiedział PAP były wieloletni szef niemieckojęzycznej sekcji Radia Watykan, jezuita ojciec Eberhard von Gemmingen.

"Jan Paweł II podbił serca wielu ludzi, ponieważ umiał do nich dotrzeć i przekazać im swoje przekonania. Karol Wojtyła chciał przecież zostać aktorem. Jego talent aktorski pomógł mu bardzo jako papieżowi. Nie grał jednak kogoś innego ani nie udawał, lecz ukazywał siebie samego na scenie świata. Dzięki telewizji na całym świecie można było go zobaczyć i przeżywać, brać udział w jego radościach i cierpieniu, w jego troskach i w jego wierze. Jan Paweł II nie chował się za swoim urzędem, nie skrywał też subiektywnych uczuć, ale je pokazywał. Można było go widzieć, jak się modlił, medytował, a nawet dostrzec, jak myślał. To sprawiło, że budził sympatię" - ocenił o. Gemmingen.

"Ujmując to dokładniej: Jan Paweł II potrafił nawiązać otwarty i szczery kontakt z dziećmi, z osobami niepełnosprawnymi, ludźmi starszymi i chorymi. Umiał mówić - w bardzo przekonujący sposób - do polityków, artystów i naukowców. Okazywał niezależność. Jego osobowość nie znikała za urzędem, lecz pokazywał on swoje wnętrze" - dodał.

Zdaniem niemieckiego jezuity Jan Paweł II ufał też swoim subiektywnym osądom. "To doprowadziło też do tego, że popełnił jeden czy drugi błąd - co nie przemawia przeciwko jego subiektywnej świętości" - powiedział o. Gemmingen.

"Jan Paweł II podbił serca ludzi, bo uosabiał to, czego wielu sobie spontanicznie życzyło: Był przekonanym i przekonującym autorytetem, który mówi ludziom, jak powinni żyć, co jest właściwe, a co nie. Ci, którzy nie poddają się łatwo emocjom, mieli wiele krytycznych pytań. Trzeba się pogodzić także z tym" - dodał.

W opinii Gemmingena postawa Jana Pawła II trafiała przede wszystkim do katolików w jego ojczyźnie, Polsce. "W krajach niemieckojęzycznych myśli się i czuje nieco inaczej, dlatego papież miał tu również krytyków. Germanie są mniej podatni na to, by w kwestii wiary dać się porwać emocjom. Na niektóre kwestie teologiczne patrzą bardziej krytycznie, biorą słowa na poważnie, czasem zbyt poważnie, i dochodzą do innych wniosków niż na przykład Polacy czy Włosi" - powiedział watykanista.

Jak zauważył, Polacy i Niemcy także dlatego inaczej postrzegają postać Jana Pawła II, bo "dla Polaków był on wyzwolicielem - pod względem ludzkim, duchowym, politycznym i religijnym". "Dla Niemców był zaś wyzwaniem, bo powiedział wiele rzeczy, które z jednej strony zostały dobrze przyjęte przez ludzi, ale z drugiej strony prowokowały" - powiedział jezuita.

Za największy sukces, w którym istotny udział miał Jan Paweł II, niemiecki jezuita uważa upadek ateistycznego komunizmu. "Ostatni prezydent Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow sam podkreślił, że bez Jana Pawła II bieg historii toczyłby się nieco wolniej" - przypomniał o. Gemmingen. Jego zdaniem znaczącym osiągnięciem pontyfikatu polskiego papieża była również obecność katolickości na całym świecie, dzięki licznym pielgrzymkom Jana Pawła II.

"Cały świat mógł zobaczyć, jak wygląda czołowy przedstawiciel Kościoła katolickiego, jak mówi, działa i jak się modli. Nawet Dalajlama jest tak widoczny na świecie. Katolickość wyszła z rzymskiego sanktuarium na ekrany na kuli ziemskiej. Pewnie można by postawić zarzut, że wszystko to było powierzchowne. Ale bardzo wiele spraw ma swój początek na powierzchni i potem idzie w głąb. Jeśli nie ma powierzchni, nie można pójść głębiej. Kościół katolicki stał się bardziej światowy, bo papież wydawał się obecny na całym świecie" - powiedział Gemmingen.

"Dla mnie osobiście beatyfikacja Jana Pawła II oznacza, że czołowa postać chrześcijańska, którą znały miliony ludzi, zostaje postawiona jako wzór. Jednak wzorem nie jest to wszystko, co mówił i czynił pod kątem politycznym, kulturalnym i teologicznym, ale to, jak próbował być wierny Ewangelii i jak szedł za Jezusem" - dodał.

Z Berlina Anna Widzyk (PAP)

awi/ ala/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)