Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wdowa po zastrzelonym Nigeryjczyku chce zadośćuczynienia od policji

0
Podziel się:

Wdowa po Nigeryjczyku, zastrzelonym w 2010 r. przez policję w Warszawie,
żąda zadośćuczynienia od policji. Złożyła w sądzie tzw. zawezwanie do próby ugodowej. Jeśli się ona
nie powiedzie, dojdzie do procesu cywilnego - mówi jej adwokat mec. Andrzej Michałowski.

Wdowa po Nigeryjczyku, zastrzelonym w 2010 r. przez policję w Warszawie, żąda zadośćuczynienia od policji. Złożyła w sądzie tzw. zawezwanie do próby ugodowej. Jeśli się ona nie powiedzie, dojdzie do procesu cywilnego - mówi jej adwokat mec. Andrzej Michałowski.

W maju 2010 r., podczas kontroli handlu na bazarze przy dworcu Warszawa-Stadion, cywilni funkcjonariusze podeszli do grupy czarnoskórych mężczyzn. Ci zaczęli zachowywać się agresywnie, jeden uciekał. W tunelu policjant przewrócił uciekającego na ziemię i próbował założyć mu kajdanki. Wtedy jego i jego kolegę, który biegł za nim, miała zaatakować grupa mężczyzn. Między policjantem a jednym z mężczyzn miało dojść do szamotaniny.

Według policjantów strzał padł podczas próby wyrwania broni funkcjonariuszowi. Zginął Maxwell Itoya. Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski informował, że policjant próbował udzielać postrzelonemu pomocy, ale obrzucono go m.in. kamieniami. Podobnie jak pięciu innych policjantów, został ranny. Sytuację opanowano dopiero po przyjeździe dodatkowych sił prewencji.

Według relacji kolegów zabitego Nigeryjczyk podszedł do policjanta, gdy zobaczył, że jeden z jego kolegów został zatrzymany. Jak mówili, policjant zanim strzelił do Itoyi, już wcześniej celował do innych. Tydzień po śmierci Nigeryjczyka ulicami Warszawy przeszedł marsz ku jego pamięci. Zdarzenie potępiło nigeryjskie MSZ.

W 2012 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła śledztwo z "braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza". Wdowa złożyła zażalenie do sądu, który podtrzymał decyzję. Sąd zgodził się jednak z argumentacją prokuratury mówiącą m.in., że mimo wielu przesłuchań świadków, nie można ustalić jednoznacznej i niepodważalnej wersji zdarzenia, a wątpliwości należy tłumaczyć na korzyść "potencjalnego podejrzanego". Według sądu Itoya nie reagował na kilkakrotne wezwania funkcjonariuszy, aby się odsunął, choć znał język polski.

Do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wpłynęło już zawezwanie do próby ugodowej wdowy oraz jej trójki dzieci (ojcem dwojga był zabity) przeciw Skarbowi Państwa - Komendantowi Stołecznemu Policji i Komendantowi Głównemu Policji. Domaga się ona zadośćuczynienia dla siebie oraz swych dzieci za krzywdę związaną ze śmiercią męża, zwrotu kosztów pogrzebu, renty oraz odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej.

Prowadzący jej sprawę pro bono Michałowski powiedział w poniedziałek PAP, że nie spodziewa się, by próba ugodowa zakończyła się sukcesem. Dodał, że wtedy zostanie wytoczony proces cywilny z takimi właśnie roszczeniami wobec policji. "Wysokość roszczeń jest w granicach przyjętych wobec ofiar katastrofy smoleńskiej" - dodał. Bliscy ofiar dostali po 250 tys. zł zadośćuczynienia.

Adwokat podkreślił, że policja uważa, iż najważniejsze jest, że śledztwo nie stwierdziło winy funkcjonariusza. Według Michałowskiego to ma znaczenie dla sprawy karnej, ale w procesie cywilnym o zadośćuczynienie strona powodowa nie musi wskazywać konkretnego winnego, bo chodzi tu o ogólną odpowiedzialność za zachowania organów państwa.

Policja nie chciała komentować sprawy.

Przed warszawskim sądem trwa proces obywateli Nigerii i jednego obywatela Gruzji, którzy brali udział w zamieszkach po śmierci Itoyi. 18 osobom prokuratura zarzuciła czynną napaść na funkcjonariuszy, zaś trzem kolejnym - stawianie oporu policji. Oskarżonym o napaść na funkcjonariuszy grozi od roku do 10 lat więzienia, opór policjantom zagrożony jest karą do trzech lat. (PAP)

sta/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)