Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zajmie się we wtorek sprawą koordynatora kampanii PO do eurowyborów senatora Tomasza Misiaka. Niewykluczone, że zarząd odsunie Misiaka od kierowania kampanią.
Chodzi o zarzuty medialne pod adresem senatora Platformy: Misiak przewodniczył komisji gospodarki narodowej pracującej nad specustawą stoczniową, zgłaszał do niej poprawki. Później - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - firma Work Service, której Misiak jest współwłaścicielem, bez przetargu dostała zlecenie na usługi w ramach tej ustawy.
"Może skończyć się na zupełnym odsunięciu Misiaka od kampanii. Władze PO nie wiedziały o tej sprawie, ten artykuł to było wielkie zaskoczenie. Misiak nie wspominał, że może się pojawić taki problem. Zaraz zacznie się kampania i trzeba zrobić zdecydowany ruch. To prawda, że Misiak to już drugi koordynator kampanii (po Pawle Grasiu, który został rzecznikiem rządu), ale zarząd może zdecydować, że lepiej go odsunąć, szczególnie w kontekście niedawnych doniesień o (Waldemarze) Pawlaku" - powiedziało PAP źródło zbliżone do rządu.
Misiak zapewnia, że nie był zaangażowany w żaden proces decyzyjny dotyczący specustawy stoczniowej - ani po stronie rządowej, ani firmy, w której jest udziałowcem. W poniedziałek oświadczył, że choć - w sensie prawnym i moralnym - nie ma sobie nic do zarzucenia w związku z pracami nad specustawą stoczniową, oddaje się do dyspozycji władz partii i klubu PO.
Zadeklarował, że "podda się każdemu osądowi partii". "Jeżeli będzie potrzeba, zrezygnuję z kierowania kampanią do europarlamentu, nie chcę być obciążaniem dla tej kampanii. Nie ma problemu z poniesieniem wszelkich konsekwencji, które zarząd ustali, za czyny, których nie popełniłem" - oświadczył na konferencji prasowej w Sejmie.
Misiakiem zajęła się już rzecznik dyscypliny klubowej Mirosława Nykiel. We wtorek przedstawi swoje ustalenia prezydium klubu.
"Badam teraz całą drogę legislacyjną tej ustawy, spotkamy się też z senatorem Misiakiem" - powiedziała PAP Nykiel. Przed posiedzeniem prezydium nie chciała oceniać sprawy. Przypomniała natomiast, że prezydium może podjąć decyzję o zawieszeniu w prawach członka klubu, może też wnioskować o wyrzucenie z klubu (tu decyzję podejmuje klub parlamentarny).
Zgodnie z kalendarzem przygotowań do eurowyborów zarząd Platformy przedstawi swoje uwagi do list wyborczych, jakie przygotowały regiony. 4 kwietnia Rada Krajowa PO ostatecznie zatwierdzi listy.
Zgodnie z dotychczasowym kształtem list jedynką na liście warszawskiej będzie unijna komisarz Danuta Huebner, a dwójką - wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.
Na Śląsku listę otworzą Jerzy Buzek i Jan Olbrycht. W Wielkopolsce: europoseł Filip Kaczmarek i marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak. Szef komisji spraw zagranicznych PE Jacek Saryusz-Wolski będzie natomiast liderem listy PO w Łódzkiem.
W Małopolsce kandydowanie rozważa b.minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Gdyby się zgodził, konkurowałby ze Zbigniewem Ziobrą (PiS). Jeśli Ćwiąkalski się nie zdecyduje - listę otworzy europoseł Bogusław Sonik.
"Rozmawiam z europosłami, staram się wyrobić sobie obraz pracy w europarlamencie, przede wszystkim jeśli chodzi o obłożenie obowiązkami. Nie chcę rezygnować ani z pracy w kancelarii adwokackiej ani na uczelni. Do końca tego tygodnia chcę podjąć decyzję" - powiedział PAP Ćwiąkalski.
Władze Platformy mają też zdecydować we wtorek, czy przedstawić własny projekt na temat opcji walutowych. Takie projekty zgłosiły już PiS, Lewica, a także koalicyjne PSL. Przed tygodniem rząd przyjął projekt ustawy, która firmom mającym problemy z powodu opcji walutowych umożliwi wspólne występowanie do sądu z roszczeniami.
"Zdecydowanie powinniśmy zgłosić swój własny projekt klubowy, żeby nie powstało wrażenie, że w koalicji tylko ludowcy zajmują się opcjami" - mówi polityk PO zajmujący się kwestiami finansowymi.
Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak ocenił natomiast, że skoro w Sejmie znajdzie się projekt rządowy, czyli koalicyjny, to nie ma potrzeby zgłaszać jeszcze jednego, klubowego. Nie wykluczył też, że rządowy projekt dotyczący opcji zostanie zgłoszony jako klubowy, jeśli zapadnie decyzja o przyśpieszeniu ścieżki legislacyjnej. (PAP)
laz/ la/ mow/