Usuwanie barier w przestrzeganiu praw człowieka, sprawozdanie z realizacji Karty Praw Podstawowych, stworzenie prawa ds. ścigania zbrodni reżimów totalitarnych - to część priorytetów węgierskiej półrocznej prezydencji w UE, która rozpocznie się w przyszłym roku.
Z tej okazji w piątek w Warszawie minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski spotkał się z węgierskim wicepremierem i ministrem sprawiedliwości Tiborem Navracsicsem. Polska przejmie prezydencję od Węgier z początkiem lipca przyszłego roku.
Po raz pierwszy kraje "starej Unii" oddadzą prezydencję dwóm krajom "nowej Unii" - podkreślali ministrowie, którzy formalnie poinformowali się o zamiarach węgierskiej i polskiej prezydencji, omówili istniejące problemy i powołali zespoły eksperckie, które będą współpracowały w sprawach, dotyczących prezydencji.
Jak mówił w piątek Navracsics, Węgry w czasie swej prezydencji chcą nadać priorytet tym tematom i dokumentom, które "wniosą wartość dodatkową do idei praw człowieka i obywatela". Chcą też przygotować sprawozdanie z realizacji przez państwa UE Karty Praw Podstawowych oraz dążyć do tego, aby Unia Europejska stała się także stroną ratyfikującą Europejską Konwencję Praw Człowieka - co ma "umocnić UE jako zbiorowość obywateli".
Węgry planują też "zrobić krok w stronę utworzenia unijnego prawa ds. ścigania zbrodni reżimów totalitarnych". Navracsics zauważył, że od kilku lat w tej sprawie istnieje polsko-litewska inicjatywa i być może uda się ją kontynuować. Ponadto Węgry chcą, by w czasie ich prezydencji do UE przyjęto Chorwację i "rozpoczęto z sukcesem" negocjacje akcesyjne z Serbią.
Kwiatkowski z uznaniem wypowiedział się o tych inicjatywach. Poinformował, że będzie zabiegać, by to na Węgrzech odbył się szczyt Unia-Bałkany, zaś w Polsce - szczyt Unia-Ukraina (w pierwotnych zamiarach miało być odwrotnie).
Węgierski minister zaprezentował też program współpracy między naszymi krajami, który ma przypomnieć historyczne więzi polsko-węgierskie. Zakłada on, że w Budapeszcie odbędzie się dwustronna konferencja konstytucjonalistów, program wymiany młodzieży pod nazwą "Józef Bem", zostanie też zorganizowana wystawa katyńska złożona z eksponatów i wyników badań Andrzeja Przewoźnika, planowana jest również polsko-węgierska wymiana młodych prawników i staże dziennikarskie. Navracsics liczy też, że staraniem obu ministrów uda się doprowadzić do nowej edycji słownika polsko-węgierskiego i węgiersko-polskiego. "W Budapeszcie znów jest moda na naukę polskiego" - dodał.
Kwiatkowski przypomniał, że polskimi priorytetami w unijnej prezydencji będzie działanie na rzecz uproszczenia procedur w sprawach cywilnych i handlowych, aby sprawniej uznawane były orzeczenia sądów krajów UE w takich sprawach, działanie na rzecz praw ofiar przestępstw i opracowanie dyrektywy o prawie do informacji dla podejrzanych i adwokatów.
Ponadto - informował Kwiatkowski - Polska chce doprowadzić do ujednolicenia w całej Unii przepisów o ochronie praw konsumenckich, aby nie zdarzały się sytuacje takie jak obecnie, że Polacy, Węgrzy, czy obywatele innych państw "nowej Unii" nie mogą robić zakupów w sklepach internetowych krajów "starej Unii". "Chodzi o to, by te podmioty w taki sam sposób traktowały swych klientów ze wszystkich krajów UE" - powiedział Kwiatkowski.
Obaj ministrowie złożyli też kwiaty przed umieszczoną na Krakowskim Przedmieściu tablicą upamiętniającą Powstanie Węgierskie z 1956 r., które zresztą rozpoczęło się od wiecu w Budapeszcie, wspierającego poznańskich robotników z czerwca 1956 r.
Wojciech Tumidalski(PAP)
wkt/ wkr/ mhr/