Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Węgry: Obowiązek rejestracji przedwyborczej zapisany w konstytucji

0
Podziel się:

Deputowani rządzącej partii Fidesz przegłosowali w poniedziałek poprawkę
do konstytucji, umożliwiającą zmianę ordynacji wyborczej; 8 mln Węgrów uprawnionych do głosowania w
wyborach parlamentarnych w r. 2014 będzie musiało dokonać obowiązkowej rejestracji.

Deputowani rządzącej partii Fidesz przegłosowali w poniedziałek poprawkę do konstytucji, umożliwiającą zmianę ordynacji wyborczej; 8 mln Węgrów uprawnionych do głosowania w wyborach parlamentarnych w r. 2014 będzie musiało dokonać obowiązkowej rejestracji.

W najbliższych wyborach parlamentarnych w 2014 roku będą mogli brać udział tylko ci obywatele, którzy zarejestrują się z co najmniej 15-dniowym wyprzedzeniem w rejestrze wyborców sporządzonym przez państwową administrację. Rejestracja obowiązuje również 100 tysięcy Węgrów mieszkających poza granicami kraju, którym rząd premiera Viktora Orbana przyznał węgierskie obywatelstwo.

Do tej pory rejestry uprawnionych do głosowania prowadziła Komisja Wyborcza. Wcześniejsza rejestracja nie była konieczna.

Za zmianą konstytucji głosowało 262 deputowanych, 84 było przeciwnych.

"To umocnienie demokracji przez zwiększenie odpowiedzialności za losy kraju" - uzasadniał konieczność poprawki konstytucyjnej premier Viktor Orban.

Rządzący Fidesz zainicjował zmiany w ordynacji wyborczej w grudniu ubiegłego roku. Po wyborach w roku 2014 liczba parlamentarzystów zostanie ograniczona z 389 do 199. 106 deputowanych będzie wybieranych w jednomandatowych okręgach wyborczych, a 93 z krajowych list partyjnych. Zmieniono lokalizację okręgów tradycyjne głosujących na lewicę, łącząc je z okręgami zwolenników prawicy.

Fidesz liczy na stały elektorat, którzy z pewnością pójdzie do urn, natomiast obawia się niezdecydowanych. Tych ostatnich - według najnowszych sondaży - jest aż 52 procent. Z wcześniejszych analiz wyborczych na Węgrzech wynika, że obywatele, którzy decydują się iść do urn w ostatniej chwili, zagłosują przeciw rządowi.

Lewicowa opozycja twierdzi, że rejestracja "utrudni mobilizację niezdecydowanych i tych, którzy nie są zainteresowani polityką". Z głosowania mogą również zrezygnować Romowie, tradycyjne wybierający lewicę. W 10-milionowych Węgrzech żyje około 800 tysięcy Romów.

Obowiązkową rejestrację skrytykował również były prezydent Laszlo Solyom - były doradca premiera Orbana, profesor prawa międzynarodowego, który ostrzegł, że proponowane zmiany ordynacji wyborczej mogą być niezgodne z konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka.

W proteście przeciw zatwierdzeniu kontrowersyjnej ordynacji były szef lewicowego rządu Ferenc Gyurcsany, który obecnie przewodzi niewielkiemu opozycyjnemu ugrupowaniu Koalicja Demokratyczna (DK), przeprowadził tygodniową głodówkę w namiocie rozstawionym na placu Kossutha przed parlamentem. 15 września na apel lewicy odpowiedzieli mieszkańcy Budapesztu, którzy protestowali, domagając się "wolnych i sprawiedliwych wyborów w roku 2014". Kolejna demonstracja odbyła się w węgierskiej stolicy 23 października podczas obchodów rocznicy wybuchu antysowieckiego powstania 1956 roku.

Z Budapesztu Andrzej Niewiadowski (PAP)

adn/ mmp/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)