Prezydent Wenezueli Hugo Chavez wrócił w piątek z Kuby, gdzie przechodził terapię związaną z leczeniem nowotworowym. Wenezuelska telewizja pierwszy raz od 15 listopada pokazała zdjęcia Chaveza, który na lotnisku po powrocie żartuje z witającymi go ministrami.
"Cieszę się, że jestem z powrotem, szczęśliwy i pełen entuzjazmu" - mówił Chavez, który był w wyraźnie dobrym nastroju. "Gdzie jest to przyjęcie?" - pytał. Media odnotowały, że 58-letni Chavez nie potrzebował pomocy przy wyjściu z samolotu na międzynarodowym lotnisku w Caracas.
10 dni temu prezydent udał się do Hawany, by poddać się - jak informowano - zabiegom natleniania hiperbarycznego. W czerwcu ubiegłego roku u Chaveza zdiagnozowano raka niesprecyzowanego bliżej narządu. Od tego czasu regularnie podróżował on na Kubę, gdzie odbywał chemioterapię i radioterapię.
Ostatni wyjazd do Hawany ożywił spekulacje, że u Chaveza wystąpił nawrót nowotworu. Jeden z lokalnych dziennikarzy mówił, że widziano Chaveza na wózku inwalidzkim.
Wcześniej w tym roku wenezuelski prezydent zapewniał, że jest "całkiem wyleczony". Władze twierdziły, że jego ostatnia podróż na Kuba była planowanym następstwem terapii, którą przeszedł w pierwszej połowie 2012 roku.
Hugo Chavez wygrał w październiku wybory prezydenckie i w styczniu rozpocznie kolejną sześcioletnią kadencję. (PAP)
ksaj/ kar/
12785654 arch.