Prezydent Wenezueli Hugo Chavez oznajmił w sobotę, że wraz z nadejściem pory deszczowej, która trwa od połowy maja do listopada, nie będzie już potrzeby przerywania dostaw prądu spowodowanych suszą.
Obfite deszcze padające od kilku dni w Wenezueli pozwoliły na uruchomienie pełnej mocy elektrowni wodnej na zaporze Guri, która pokrywa 70 proc. zapotrzebowania kraju na energię elektryczną.
Prognozy dotyczące opadów są według Chaveza optymistyczne, co zlikwidowało "niebezpieczeństwo katastrofy systemu energetycznego".
Prezydent Wenezueli przypomniał, że racjonowanie energii elektrycznej, którym objęto cały kraj z wyjątkiem stolicy, Caracas, zostało zakończone. Przerwy w dostawach prądu były spowodowane suszą, najgorszą od 1947 roku, jak również brakiem nowych inwestycji w sektorze energetycznym. (PAP)
ik/ ro/
6286064