Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Westerwelle broni Ashton: ma pełne poparcie Niemiec

0
Podziel się:

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle zapewnił we wtorek o pełnym
poparciu Niemiec i jego osobistym dla szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, odrzucając
"spekulacje i plotki" na temat ewentualnego wcześniejszego odejścia Brytyjki ze stanowiska.

Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle zapewnił we wtorek o pełnym poparciu Niemiec i jego osobistym dla szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, odrzucając "spekulacje i plotki" na temat ewentualnego wcześniejszego odejścia Brytyjki ze stanowiska.

"Niemcy i ja osobiście będziemy wspierać Cathie Ashton. Wiemy wszyscy, że Europejska Służba Działań Zewnętrznych to zupełnie nowa instytucja i musimy ją oceniać w uczciwy sposób. Nie chcę się zgodzić ze stereotypowymi opiniami, jakie czasem o niej czytam" - powiedział Westerwelle na spotkaniu z dziennikarzami z Brukseli, proszony o odniesienie się do wzmożonej krytyki Ashton.

Oświadczył, że "bardzo docenia przywództwo wysokiej przedstawiciel ds. polityki zagranicznej", jakie kilkakrotnie zademonstrowała, nie wskazał jednak, w jakich dziedzinach.

"Znam stereotypy, znam plotki, ale gdy pytacie mnie o moją opinię - to nie zgadzam się. Jestem silnym adwokatem ESDZ, tak długo, jak nie jestem przekonany, że jest przeciwnie" - zapewnił.

W ubiegłym tygodniu Ashton została otwarcie skrytykowana za brak aktywności przez ministra spraw zagranicznych Belgii Stevena Vanackere. Zarzucił jej przede wszystkim brak inicjatyw i propozycji w europejskiej polityce zagranicznej.

Westerwelle nie tylko nie poparł tej krytyki, ale wręcz przeciwnie - na plus Ashton zaliczył to, że słucha innych i podejmuje inicjatywy zaproponowane przez ministrów spraw zagranicznych, m.in. Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii.

"UE bardzo szybko zdecydowała w sprawie Syrii. Podjęliśmy decyzję w sprawie sankcji. Oczywiście, kolejny raz było bardzo pomocne, że to Niemcy, Wielka Brytania i Francja rozpoczęły inicjatywę w sprawie sankcji, ale tak to właśnie działa. To oczywiste, że zawsze będzie mieć narodowe rządy i narodowych ministrów spraw zagranicznych, którzy chcą inicjować postęp lub osiągać konkretne rezultaty. To pozytywne" - powiedział.

Inny przykład, kiedy Ashton przyjęła propozycje Westerwellego, dotyczył partnerstw UE z krajami Afryki Północnej, których celem jest rozwój społeczeństw obywatelskich i wolnych mediów. "Jestem bardzo zadowolony z tego, jak Cathie Ashton przyjęła nasze sugestie w sprawie partnerstw po rewolucjach w Tunezji i Egipcie. Tak powinniśmy postępować, to praca zespołowa" - podkreślił.

"Nie możemy zapominać, że mamy wciąż narodowe ministerstwa spraw zagranicznych i wspólna polityka zagraniczna UE nie oznacza końca narodowych interesów" - dodał.

Dotychczas Ashton była krytykowana głównie przez dziennikarzy w Brukseli i Londynie, zaskoczonych nominacją na tak kluczowe stanowisko osoby niemal nieznanej i bez doświadczenia w dyplomacji. Wraz z krytyką Ashton w zeszłym tygodniu przez ministra Vanackere spekulacje o jej odejściu powróciły w Brukseli ze zdwojona siłą. "Ona jest na stanowisku już półtora roku! Ewidentnie widać, że nie wywiązuje się ze swej roli. Powinna podać się do dymisji - jeśli myśli, a jak nie, to zostanie do tego zmuszona" - prorokował w poniedziałek w rozmowie z PAP jeden z dyplomatów starego kraju UE w Brukseli.

Dyplomata ten nie wyklucza scenariusza, że do zmiany Ashton dojdzie w połowie przyszłego roku, kiedy przywódcy państw UE będą podejmować decyzję ws. przedłużenia 2,5-rocznego mandatu przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Mandat Ashton normalnie powinien trwać pięć lat, czyli prawie do końca 2014 roku. "To nie będzie sprawa dla ministrów spraw zagranicznych, bo im niewygodnie krytykować Ashton, ale myślę, że wątek dymisji podejmie któraś z Rad Europejskich", czyli przywódcy państw UE - uważa dyplomata.

Z Berlina Inga Czerny (PAP)

icz/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)