Podejrzany o przyjęcie łapówki w wysokości 500 tys. zł wicemarszałek województwa śląskiego Grzegorz Szpyrka, który w czwartek opuścił areszt po wpłaceniu kaucji, oddał się w piątek do dyspozycji marszałka.
Zarzuty wobec Szpyrki dotyczą jego działalności jako dyrektora szpitala pediatrycznego w Chorzowie, a nie jako samorządowca. Dziesięciu b. i obecnych dyrektorów i wicedyrektorów placówek medycznych w Raciborzu, Gliwicach, Chorzowie, Sosnowcu i Katowicach jest podejrzanych o popełnienie przestępstw podczas przetargów na zakup sprzętu medycznego dla kierowanych przez nich placówek służby zdrowia. Grozi im - w zależności od przedstawionych zarzutów - do 10 lub 12 lat więzienia.
Jak poinformował w piątek PAP rzecznik marszałka Krzysztof Krzemiński, Szpyrka wziął urlop i nie pełni swoich obowiązków.
"Panowie spotkali się i wicemarszałek zadeklarował, że pozostawia w gestii marszałka złożenie wniosku o jego odwołanie" - powiedział Krzemiński.
Los marszałka i wicemarszałka - choć z różnych powodów - przesądzą prawdopodobnie wojewódzcy radni na najbliższej sesji sejmiku Województwa Śląskiego, planowanej na 9 stycznia. Wtedy ma być głosowany kolejny wniosek o odwołanie marszałka Janusza Moszyńskiego.
Moszyński wywodzi się z PO, ale po wewnątrzpartyjnym konflikcie odszedł z partii i założył własny klub w sejmiku. Odwołanie marszałka automatycznie oznacza odwołanie całego zarządu, sprawa Szpyrki może więc nie być odrębnie głosowana.
Obecny marszałek wszedł z konflikt z PO, gdy wiosną próbował zorganizować wraz z prezydentem Gliwic Zygmuntem Frankiewiczem konferencję programową PO na Śląsku. Konferencja, określana jako rozłamowa, ostatecznie nie doszła do skutku. Ponadto jako marszałek nie wystąpił o odwołanie jednego ze swoich zastępców, czego chciała PO.
Kilka miesięcy temu władze regionalne PO cofnęły marszałkowi Moszyńskiemu rekomendację do pełnienia tej funkcji i wnioskowały o usunięcie go z partii. Marszałek wystąpił z niej sam.
Szpyrka został po zatrzymaniu zawieszony w prawach członka PiS przez prezesa partii.(PAP)
lun/ la/ gma/