Jeszcze w kwietniu polska policja ma podpisać umowy z policjami państw uczestniczących w Euro 2012. Umożliwią one m.in. wymianę informacji o przyjeżdżających na mistrzostwa kibicach - poinformował PAP wicekomendant policji nadinsp. Krzysztof Gajewski.
W sumie do Polski ma przyjechać ok. 120 zagranicznych policjantów.
"W tym momencie finalizujemy kwestie podpisania umów. Chodzi o podstawy współdziałania, pozyskiwania informacji, przetwarzania danych. Taki dokument będzie też regulował kwestie pobytu w Polsce zagranicznych policjantów, w tym przyziemne sprawy związane z wyżywieniem czy zakwaterowaniem" - powiedział w rozmowie z PAP Gajewski.
Zagraniczni policjanci - spottersi będą towarzyszyć kibicom swoich drużyn. Ich zadaniem będzie nie tylko wspieranie ich, ale też informowanie polskiej policji o potencjalnych zagrożeniach, w tym osobach, które mogą być niebezpieczne.
Ich przedstawiciele - w sumie 18 zagranicznych policjantów - będą również pracować w Centrum Dowodzenia Operacją w Legionowie, którego głównym zadaniem będzie koordynowanie działań związanych z zabezpieczeniem Euro 2012.
"Spodziewamy się ok. 120 policjantów. My nie narzucamy poszczególnym krajom, ilu funkcjonariuszy mają przysłać, to zależy od nich. Gwarantujemy natomiast sprzęt, wyżywienie, zakwaterowanie i przeloty z Polski na Ukrainę, jeśli dana drużyna awansuje" - dodał komendant.
Jak zaznaczył, każdej drużynie biorącej udział w rozgrywkach będzie towarzyszył polski policjant. "Będzie on nas informować o wszystkich problemach, które mogą się pojawić; będzie swoistym łącznikiem pomiędzy drużyną a polską policją. Chcemy zapewnić piłkarzom wszystko co leży w gestii policji" - powiedział Gajewski.
Wyjaśnił, że do zadań policjantów będzie należeć też konwojowanie piłkarzy z lotnisk do ośrodków pobytowych, na mecze treningowe i na mecze Euro 2012.
Pytany o zagranicznych pseudokibiców wicekomendant zaznaczył, że jeszcze w kwietniu polska policja ma dostać dane dotyczące liczby biletów sprzedanych w poszczególnych krajach.
"Przy każdej policji działa krajowy punkt kontaktowy, który zajmuje się wymianą informacji właśnie o kibicach. To jest już pewien standard. Przykładowo, gdy nasi kibice lecieli do Portugalii, to informowaliśmy tamtejszych funkcjonariuszy, ilu ich leci, na kogo powinni zwracać uwagę, jaki będzie transport" - zaznaczył Gajewski.
Jak przypomniał w KGP działa też Biuro Współpracy Międzynarodowej, a na czas Euro do Polski przyjadą funkcjonariusze z komórki Interpolu zajmującej się imprezami o podwyższonym ryzyku.
Patrycja Rojek-Socha(PAP)
pru/ malk/ mow/
