Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wicewojewoda śląski do samorządów: są pieniądze z budżetu na przyjmowanie repatriantów

0
Podziel się:

Tylko po kilkunastu repatriantów ze Wschodu
przyjęły w 2005 i 2006 r. wszystkie śląskie gminy, mimo że mają na
ten cel zagwarantowane środki z budżetu państwa. Dlatego
wicewojewoda śląski Wiesław Maśka zaapelował w środę do
samorządowców z regionu o pomoc w repatriacji Polakom
mieszkających we wschodniej części byłego Związku Radzieckiego.

Tylko po kilkunastu repatriantów ze Wschodu przyjęły w 2005 i 2006 r. wszystkie śląskie gminy, mimo że mają na ten cel zagwarantowane środki z budżetu państwa. Dlatego wicewojewoda śląski Wiesław Maśka zaapelował w środę do samorządowców z regionu o pomoc w repatriacji Polakom mieszkających we wschodniej części byłego Związku Radzieckiego.

"Pomoc w repatriacji, czyli powrocie do kraju ojczystego, jest spełnieniem moralnego obowiązku wynagrodzenia krzywd naszym rodakom, zamieszkałym na wschodnich terenach byłego ZSRR, którzy znaleźli się tam na skutek deportacji, zesłania i innych prześladowań i nigdy nie mogli się na powrót w Polsce osiedlić" - napisał w apelu Maśka.

Według danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w ubiegłym roku w całym województwie osiedliło się 17 repatriantów. Było to pięć rodzin i dwie osoby samotne. Z rodzinami przyjechało też na stałe czworo cudzoziemców - małżonkowie powracających do kraju Polaków. Rok wcześniej w woj. śląskim osiedliło się 18 repatriantów.

Maśka zaznaczył, że wciąż wiele polskich rodzin, spełniających wymagania dotyczące repatriacji, oczekuje na zaproszenie gmin. Przypomniał też, że ustawa o repatriacji gwarantuje pomoc finansową tym gminom, które - poprzez podjęcie stosownej uchwały przez radę gminy - zaproszą repatriantów oraz zapewnią im mieszkanie i pracę.

Największą pomoc mogą otrzymać gminy, które zaproszą osoby polskiego pochodzenia nie określając ich imion i nazwisk - zgodnie z ustawą powinny otrzymać wtedy z budżetu państwa, za pośrednictwem wojewody, 100 tys. zł.

Wicewojewoda zapewnił też, że finansowane z budżetowej rezerwy celowej "Pomoc dla repatriantów" wsparcie dla gmin zapraszających, uzupełniane jest o gwarantowaną ustawowo pomoc dla samych repatriantów oraz o środki na aktywizację zawodową realizowaną przez starostów.

Realizowana od kilku lat akcja repatriacji osób pochodzenia polskiego ma charakter indywidualny - określona rodzina jest zaproszona przez określoną gminę, która musi zagwarantować jej podstawowe świadczenia. Od 2004 r. pieniądze na osiedlenie się repatriantów samorządy otrzymują z budżetu, jeszcze przed ich przyjazdem.

Zasady nabycia obywatelstwa polskiego w drodze repatriacji, prawa repatrianta, a także zasady i tryb udzielania pomocy repatriantom i członkom ich rodzin określa ustawa o repatriacji z 2000 r. Zgodnie z nią repatriantem jest osoba pochodzenia polskiego, która przybyła do Polski na podstawie wizy wjazdowej z zamiarem osiedlenia się na stałe.

Ustawa pozwala na powrót w ten sposób do kraju - w oparciu o wizę - osobom polskiego pochodzenia, które przed wejściem w życie nowej ustawy mieszkały na stałe w Armenii, Azerbejdżanie, Gruzji, Kazachstanie, Republice Kirgiskiej, Tadżykistanie, Turkmenistanie, Uzbekistanie, albo w azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej

W powojennej historii Polski miały miejsce dwie masowe repatriacje. Pierwsza, w latach czterdziestych, objęła około 266 tys. osób z ZSRR, 1.643 tys. z Niemiec, 298 tys. z krajów Europy i 8 tysięcy spoza Europy. Druga miała miejsce w latach 1955-1958 i objęła ponad 250 tys. osób z ZSRR i ok. 8 tys. z innych krajów. Od wejścia w życie nowej ustawy repatriacyjnej z 2000 r. do kraju wróciło z państw byłego ZSRR ok. 4 tys. Polaków. (PAP)

mtb/ mok/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)