# dochodzą aktualne notowania giełd, kursy walut oraz komentarz #
06.12. Warszawa (PAP) - Większość europejskich giełd we wtorek po południu była na minusach. Mocne spadki notował też warszawski parkiet - to skutek informacji, że miedziowy gigant KGHM chce kupić za niemal 9,5 mld zł kanadyjską spółkę.
Ok. 17.15 WIG 20 tracił 2,0 proc. Analitycy wskazują, że powodem pogłębienia spadków na warszawskim parkiecie jest KGHM. Dyrektor Zarządzający w City index Łukasz Wardyn powiedział, że inwestorzy zareagowali na doniesienia o przejęciu przez KGHM spółki Quandra FNX Mining za 9,44 mld zł. "Akcje Quadra, notowane w Toronto rosły w pierwszych minutach notowań o ponad 35 proc., podczas gdy walory KGHM spadły przez chwilę nawet poniżej 120 zł. Na koniec notowań kupujący wrócili na GPW" - stwierdził Wardyn.
Na europejskich giełdach panowały mieszane nastroje. Ok. 17.15 Niemiecki DAX spadał o ponad 1 proc., francuski CAC 40 - o 0,5 proc., a brytyjski FTSE 100 rósł o 0,2 proc.
Na rynku walutowym nieznacznie osłabiało się euro wobec dolara. Ok. 17.15 za wspólną walutę płacono 1,3381 dolara. W poniedziałek było to ponad 1,34 dolara.
Pod presją był też polski złoty. Ok. 17.15 za euro płacono 4,47 zł, za dolara 3,34 zł, a za szwajcarskiego franka 3,60 zł.
Analityk X-Trade Brokers Marcin Kiepas ocenił, że powodem spadków jest poniedziałkowa decyzja agencji ratingowej Standard & Poor's o umieszczeniu ratingów 15 państw strefy euro na liście obserwacyjnej wraz z możliwością obniżenia.
"Skala przeceny na giełdach oraz osłabienia złotego nie jest duża. Paradoksalnie, zagrożenie grupową obniżką ratingów krajów strefy euro (...) zostało odebrane jako element dodatkowej presji na polityków. Inwestorzy uznali, że szanse na podjęcie szybkich i odważnych decyzji, zmierzających do zakończenia kryzysu długu w strefie euro, znacząco wzrosły po ostrzeżeniu S&P" - stwierdził analityk. Dodał, że ewentualne fiasko grudniowego szczytu UE lub brak konkretnych na nim decyzji będzie niemal automatycznie oznaczało cięcie ratingów, co mocno skomplikuje sytuację w eurolandzie.
To jednak nie jedyna negatywna decyzja zakomunikowana przez tę agencję. Po południu we wtorek S&P poinformował o umieszczeniu ratingu Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) na liście obserwacyjnej. "Decyzja odnośnie EFSF jest w zasadzie oczywistością, biorąc pod uwagę, że rating tego funduszu jest gwarantowany poprzez najlepsze oceny posiadane przez państwa strefy euro." - stwierdził analityk DM BOŚ Marek Rogalski. (PAP)
rbk/ je/
