Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Większość klubów za projektem o systemie powiadamiania ratunkowego

0
Podziel się:

Większość klubów poselskich poparła podczas czwartkowej debaty w Sejmie
rządowy projekt ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego, który zakłada m.in. ujednolicenie
standardów obsługi zgłoszeń alarmowych. Głosowanie nad projektem zaplanowano na piątek.

Większość klubów poselskich poparła podczas czwartkowej debaty w Sejmie rządowy projekt ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego, który zakłada m.in. ujednolicenie standardów obsługi zgłoszeń alarmowych. Głosowanie nad projektem zaplanowano na piątek.

Przygotowany przez resort administracji i cyfryzacji projekt normuje zagadnienia z zakresu systemu powiadamiania ratunkowego, opierając system powiadamiania na Centrach Powiadamiania Ratunkowego (CPR). W CPR obsługiwane będą zgłoszenia alarmowe, kierowane do numerów alarmowych 112, 997, 998 i 999.

Po wprowadzeniu ustawy wszystkie CPR-y w kraju mają pracować według tych samych procedur. W Centrach ma być wykorzystywany jeden system teleinformatyczny. Projekt ujednolica także szkolenia operatorów numerów alarmowych oraz procedury obsługi zgłoszeń alarmowych.

Projekt zakłada też m.in. że CPR przez trzy lata będą prowadzić ewidencję danych dotyczących treści zgłoszeń alarmowych, w tym nagrań rozmów oraz danych osób zgłaszających i innych osób wskazanych podczas przyjmowania zgłoszenia.

Minister administracji będzie publikował statystyki dotyczące funkcjonowania systemu.

Projektowana regulacja określa też wymagania stawiane przyszłym operatorom numerów alarmowych. Sposób organizacji szkoleń, kwalifikacji instruktorów, zasad przeprowadzania egzaminów na operatorów numerów alarmowych ma regulować rozporządzenie.

"Dobrze wyszkolony i profesjonalny operator numeru alarmowego w CPR ma za zadanie (...) zebranie odpowiedniej ilości informacji związanej ze zgłoszeniem, żeby maksymalnie usprawnić proces udzielania pomocy" - głosi uzasadnienie.

Według rządowych danych aż 80 proc. wszystkich telefonów na numer alarmowy 112 zawiera zgłoszenia fałszywe i złośliwe. "Dlatego tak istotnym zadaniem CPR jest filtrowanie i zgłoszeń i - co za tym idzie - odciążanie w tym zakresie dyspozytorów służb" - podkreślono w uzasadnieniu.

Sprawozdawczyni sejmowej Komisji administracji i cyfryzacji, Maria Małgorzata Janyska podkreślała podczas debaty, że rządowy projekt ma duże znaczenie dla zwiększenia bezpieczeństwa obywateli.

"Ponieważ zakłada on rozdzielenie funkcji odbioru zgłoszeń alarmowych od funkcji dysponowania zasobów ratowniczych, co zdecydowanie poprawi dostępność usług powiadamiania ratunkowego, skróci czas oczekiwania na reakcję służb ratunkowych na zgłoszenie" - powiedziała sprawozdawczyni.

Wyjaśniła, że projekt przewiduje wprowadzenie tzw. modelu operatorskiego, który polega na tym, że oddzielone zostało przyjmowanie, obsługa zgłoszenia i pełna jego kwalifikacja, które dokonywać się będą w całym kraju w CPR-ach, a te będą przekazywać odpowiednim służbom już pełen obraz zdarzenia "w celu efektywnego zadysponowania sił i środków".

Wiceminister administracji i cyfryzacji Stanisław Huskowski dodał, że obecnie taki system obejmuje już 65 proc. powierzchni kraju, na pozostałej powierzchni dzwoniąc pod numer alarmowy 112 łączymy się jeszcze z dyspozytorami poszczególnych służb.

Sprawozdawczyni poinformowała, że podczas pierwszego czytania do projektu wprowadzono jedynie niewielkie poprawki redakcyjno-legislacyjne i cztery poprawki merytoryczne, niezmieniające zasadniczo rządowej propozycji.

Projekt poparły wszystkie kluby poza PiS. Adam Rogacki podkreślał w imieniu tego klubu, że już obecnie funkcjonujący system powiadamiania pod numerem 112 jest "prowizorką" a proponowane przez rząd rozwiązania są "nie do końca przygotowane" i dyktowane presją czasu, by jednolity system mógł być wprowadzony 1 stycznia 2014 r.

Marek Wojtkowski (PO) wskazywał natomiast, że zmiany mają wymiar praktyczny i merytoryczny, ważny dla bezpieczeństwa państwa.

Jacek Najder (TR) ocenił, że model operatorski wydaje się być modelem nowatorskim i optymalnym. Wyraził też nadzieję, że wprowadzenie ustawy przyniesie spodziewane rezultaty.

Zbigniew Sosnowski (PSL) podkreślał, że projekt nie nosi znamion zabarwienia politycznego, a jest suchym merytorycznym aktem, który ma działać na rzecz poprawy bezpieczeństwa obywateli.

Zbyszek Zaborowski (SLD) także zapowiedział, że jego klub poprze projekt w głosowaniu, gdyż prezentuje on wysoki poziom legislacyjny. Zastrzegł jednak, że nie zawarto w nim docelowego terminu pełnego uruchomienia systemu w skali kraju.

Również Edward Siarka (SP) powiedział, że jego klub "mimo wielu wątpliwości i pytań" poprze projekt. (PAP)

js/ tpo/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)