Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wielka Brytania i USA zacieśnią współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa

0
Podziel się:

Wielka Brytania i USA utworzą nowe gremium, którego zadaniem będzie
długofalowe koordynowanie polityki w dziedzinie bezpieczeństwa - pisze w poniedziałek dziennik
"Daily Telegraph", powołując się na dobrze poinformowane źródła.

Wielka Brytania i USA utworzą nowe gremium, którego zadaniem będzie długofalowe koordynowanie polityki w dziedzinie bezpieczeństwa - pisze w poniedziałek dziennik "Daily Telegraph", powołując się na dobrze poinformowane źródła.

Oficjalnie utworzenie Joint National Security Strategy Board ma zostać ogłoszone podczas rozpoczynającej się we wtorek dwudniowej wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Londynie.

Na czele nowego gremium staną: doradca Brytyjskiej Rady Bezpieczeństwa Peter Ricketts i jego amerykański odpowiednik Tom Donilon. Nowa instytucja będzie się zbierać kilka razy w roku w celu omówienia potencjalnego zagrożenia ze strony międzynarodowych organizacji terrorystycznych i nieobliczalnych państw.

Ogłoszone zostanie też utworzenie innego gremium - wspólnej grupy roboczej dla personelu wojskowego. Jej zadaniem będzie rozwiązywanie praktycznych kwestii bytowych i socjalnych zarówno personelu wojskowego w służbie czynnej jak i w stanie spoczynku.

W przededniu wizyty prezydenta USA brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział, że stosunki Waszyngtonu i Londynu "są specjalne, jak zresztą zawsze były". Według niego jest to doceniane przez poszczególne administracje prezydenckie tym bardziej, im dłużej są u władzy.

"Współpraca, której jestem świadkiem na co dzień w zakresie spraw wywiadowczych, nie ma sobie równej na świecie. To samo dotyczy koordynacji działań w sprawach nuklearnych. Nasze siły zbrojne ściśle współpracują z Amerykanami" - powiedział Hague w wypowiedzi cytowanej przez agencję Press Association.

Mówiąc o obecnych stosunkach brytyjsko-amerykańskich komentatorzy uwypuklają pragmatyczny ton i realizm, różniący się od wzniosłej retoryki "nowego światowego porządku" lansowanego przez George'a W. Busha i Tony Blaira.

W środę Barack Obama wygłosi przemówienie do połączonych izb brytyjskiego parlamentu. Jego tematem będzie ewolucja stosunków transatlantyckich.

Prezydent USA wraz z żoną będą gośćmi Elżbiety II, która każdego roku przyjmuje w Pałacu Buckingham lub na zamku w Windsorze dwie głowy państw. Prezydencka para zatrzyma się w tzw. belgijskiej suicie, nazwanej tak na cześć króla Belgów Leopolda I, wuja Wiktorii, który będąc w Londynie nie chciał spać nigdzie indziej.

Przez całą noc przed drzwiami czuwać będzie dwóch lokajów w liberii na wypadek, gdyby goście mieli jakieś życzenia. Monarchini zgodziła się też, by w pałacowych ogrodach zaparkować prezydencki helikopter, który będzie do dyspozycji na wypadek jakiegoś nieprzewidzianego wydarzenia.

We wtorek królowa wyda bankiet na cześć gości. W programie jest też przejazd karocą reprezentacyjną ulicą Pall Mall łączącą Trafalgar Square z Pałacem Buckingham, formalnie stanowiącą część królewskich parków.

Głównymi tematami środowych rozmów Obamy z premierem Davidem Cameronem będą Afganistan i Libia. Jako trzeci temat rozmów "Daily Telegraph" wymienia Rosję. Zdaniem komentatora dziennika Waszyngton obawia się, iż premier Władimir Putin stanie do wyborów prezydenckich szermując antyzachodnimi i nacjonalistycznymi hasłami.

Brytyjski premier podejmie Baracka Obamę grillem w ogrodach Downing Street; obecny będzie wicepremier Nick Clegg. Przewidziana jest też wspólna konferencja prasowa Obamy i Camerona.

Obamie towarzyszy 500 osób, z czego 200 to ochroniarze. Prezydent będzie jeździł limuzyną odporną na niemal każdy rodzaj ataku, łącznie z chemicznym.

Z Wielkiej Brytanii w czwartek rano Obama odleci na szczyt G8 do Deauville we Francji, skąd uda się do Polski. (PAP)

asw/ az/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)