Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Wielkopolska chce, aby minister zdrowia odwołał prezesa NFZ, który zdaniem związkowców złamał prawo, odwołując i powołując dyrektora wielkopolskiego oddziału NFZ.
"Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia złamał ustawę o NFZ odwołując oraz, prawdopodobnie za chwilę, powołując nowego dyrektora Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej szef wielkopolskiej "S" Jarosław Lange.
Lange zapowiedział, że ZR Wielkopolska najpóźniej do poniedziałku złoży na ręce minister Ewy Kopacz pismo z wnioskiem o odwołanie z funkcji prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza oraz wniosek o zmianę decyzji w sprawie odwołania Ireny Błońskiej oraz powołania Zbigniewy Nowodworskiej na stanowisko dyrektora oddziału NFZ.
Poprzednia dyrektor oddziału NFZ Irena Błońska została odwołana z funkcji w marcu tego roku, zanim zebrała się rada, która wniosek o odwołaniu miała zaopiniować. Błońskiej zarzucono niewykonanie polecenia służbowego, polegającego na niepowoływaniu przez wiele miesięcy swojego zastępcy do spraw służb mundurowych.
Na stanowisko dyrektora oddziału NFZ odbył się konkurs, który wygrała Zbigniewa Nowodworska, kandydatka na posła z ramienia PO. Przedstawiciele NSZZ "Solidarność" oraz Ogólnopolskiej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia oprotestowały konkurs, gdyż Nowodworska nie spełnia wymogów formalnych konkursu.
Ogłoszenie o konkursie mówi, że kandydat musi mieć wykształcenie wyższe w zakresie: ekonomii, medycyny, prawa lub administracji i zarządzania. Zbigniewa Nowodworska ukończyła psychologię, która to nie funkcjonuje w rejestrze zawodów medycznych.
Według Jarosława Lange "działania, które zostały podjęte, dotyczące powołania i odwołania osób z tej funkcji trzeba nazwać skandalem również politycznym".
Nowa dyrektor wielkopolskiego NFZ Zbigniewa Nowodworska była jedną z osób, które w październiku 2006 r. zostały odsunięte od obowiązków pełnionych w oddziale Funduszu, gdy Błońska została jego dyrektorem.
Nowodworska odwołała się wówczas do sądu pracy i sprawę wygrała. Do pracy wróciła w lutym br. roku na stanowisko zastępcy dyrektora ds. służb mundurowych. (PAP)
kpr/ itm/ jbr/
