Policja ostrzega przed bardzo złymi warunkami na dawnej drodze krajowej nr 5 między Poznaniem a Gnieznem. W środę rano na tej trasie wydarzył się śmiertelny wypadek, droga jest oblodzona.
Po wybudowaniu nowego odcinka drogi ekspresowej S5, zgodnie z zapisami ustawy, wielkopolskie gminy Łubowo, Pobiedziska i Swarzędz muszą utrzymywać dotychczasową drogę krajową nr 5 jako drogę gminną. Natężenie ruchu na tej trasie, mimo zmiany jej statusu, nadal jest bardzo duże.
Policja ostrzega kierowców jadących tą trasą i prosi o szczególną ostrożność. Jak powiedział w środę PAP Dawid Marciniak z biura prasowego wielkopolskiej policji, oblodzenie drogi powoduje, że jest ona bardzo niebezpieczna. W środę rano na tej trasie doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginęła jedna osoba. Do zdarzenia miały się przyczynić bardzo trudne warunki drogowe.
Zastępca burmistrza Swarzędza Adam Trawiński powiedział w środę PAP, że droga jest odśnieżana tak często, jak to jest możliwe.
"Tą trasą kursują również pojazdy naszej gminnej komunikacji, więc zależy nam na jej jak najlepszej przejezdności. Użytkownicy drogi wcześniej byli przyzwyczajeni do innego standardu jej utrzymania. Po zmianie jej statusu na drogę gminną obowiązują nas inne standardy, dysponujemy też innym budżetem na utrzymanie drogi" - powiedział.
Dodał, że według prawa droga gminna w okresie zimowym może być nieprzejezdna nawet przez 48 godzin. Podkreślił, że potok samochodów na dawnej trasie krajowej, mimo uruchomienia drogi ekspresowej, nie zmniejszył się.
"Nowa droga ekspresowa rzekomo zmniejszyła ruch na dawnej drodze krajowej nr 5. Nie wiem jednak, w jaki sposób chcący dojechać do ekspresówki mają to zrobić bez wjeżdżania na +starą piątkę+" - powiedział Trawiński.
Władze Swarzędza szacują, że ubiegłoroczne utrzymanie blisko dziesięciokilometrowego odcinka drogi kosztowało ok. 600 tys. zł.
Po otwarciu w 2012 roku tzw. wschodniej obwodnicy Poznania, czyli 35-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S-5 łączącego Poznań z Gnieznem, wielkopolskie gminy Łubowo, Pobiedziska i Swarzędz miały utrzymywać od początku 2013 roku dotychczasową drogę krajową nr 5 jako drogę gminną.
Gminy wystąpiły do sądu; zdaniem samorządowców fragment drogi ekspresowej S5 nie był jeszcze ostatecznie odebrany. Sąd nakazał w lutym ub. roku Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wznowić utrzymanie letnie i zimowe trasy na odcinku przebiegającym przez gminy.
W kwietniu Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że po wybudowaniu S5 na odcinku Gniezno-Poznań, GDDKiA nie jest zarządcą łączącej te miasta dotychczasowej drogi krajowej. Władze gmin podkreślały wówczas, że obciążenie ich obowiązkiem utrzymania trasy będzie skutkowało pogorszeniem standardu jej utrzymania i zmniejszeniem bezpieczeństwa jej użytkowników.
Sejmowa nowelizacja ustawy o drogach publicznych przewiduje m.in., że dawne drogi krajowe zastępowane przez drogi ekspresowe czy obwodnice nie będą otrzymywać jak dotychczas kategorii drogi gminnej, a będą zaliczane do dróg wojewódzkich.
Przepisy znowelizowanej ustawy zakładają, że z chwilą oddania do użytku nowego odcinka drogi, stara trasa będzie zyskiwała kategorię drogi wojewódzkiej. W ten sposób to marszałek województwa będzie gospodarzem sieci drogowej w swoim regionie. Ustawa przewiduje także mechanizm obniżenia kategorii tras do dróg powiatowych lub gminnych.
Nowelizacja tej ustawy została przez prezydenta Bronisława Komorowskiego skierowana do Trybunału Konstytucyjnego i do czasu rozstrzygnięcia jej przez Trybunał jej zapisy nie obowiązują. (PAP)
rpo/ pad/
