Oskarżony o korupcję burmistrz Trzcianki Marek K. stanął w poniedziałek przed sądem Trzciance (Wielkopolskie). Burmistrz miał nakłaniać jednego z radnych do pomocy w usunięciu ze stanowisk nieprzychylnych mu samorządowców.
Do zdarzenia miało dojść w styczniu tego roku. Mężczyźnie za czynne łapownictwo grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Według prokuratury burmistrz w zamian za głosowanie w określony sposób w trakcie sesji rady miasta obiecywał jednemu z radnych lukratywne stanowiska.
Radny głosując miał doprowadzić do odwołania przewodniczącego Rady Miejskiej oraz przewodniczących komisji rady. W zamian miał być zatrudniony w jednej z komunalnych firm oraz otrzymać stanowisko wiceprzewodniczącego rady.
W poniedziałek sąd wysłuchał wyjaśnień oskarżonego i jednego świadka - korumpowanego radnego. Marek K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
Marek K. rządzi w Trzciance przez kilka ostatnich kadencji. W ostatnich wyborach startował z ramienia Trzcianeckiego Forum Obywatelskiego i był popierany przez Platformę Obywatelską.(PAP)
kpr/ abr/
