Sześcioletni chłopiec zginął we wtorek na dworcu PKS w Kępnie (Wielkopolska).
Jak poinformował PAP oficer dyżurny kępińskiej policji, dziecko weszło za manewrujący autobus. Jego matka wyjmowała w tym czasie swój bagaż z innego autobusu, stojącego obok.
Chłopiec zmarł w trakcie reanimacji. Kierowca autobusu był trzeźwy. Policja bada okoliczności tragedii.(PAP)
zak/ itm/ gma/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: