Anna Woelke z SLD obejmie mandat radnego powiatu jarocińskiego po zmarłym w październiku ubiegłego roku jednym z członków miejscowej rady. Zdecydował o tym wojewoda Wielkopolski Tadeusz Dziuba, który podpisał "zarządzenie zastępcze o obsadzeniu mandatu".
W ten sposób, wojewoda zakończył wielomiesięczny spór radnych koalicji rządzącej i opozycji, którzy nie zdołali sami doprowadzić do uzupełnienia składu rady. "Intencją wojewody jest przywrócenie ładu prawnego w radzie i właściwe jej funkcjonowanie" - powiedział w środę jego rzecznik prasowy -Krzysztof Szmajs.
Jarocińska rada zbierała się w sprawie wygaśnięcia mandatu zmarłego kolegi, a później obsadzenia go przez Woelke, aż dziewięciokrotnie. Za każdym razem, w głosowaniach dochodziło do remisu. O wygaśnięciu mandatu, rozstrzygnął za radnych na początku marca wojewoda Wielkopolski, który także w tej sprawie wydał zarządzenie zastępcze.
Po śmierci radnego, jarocińska rada liczyła 18 członków - po 9 z koalicji rządzącej i opozycji. To powodowało, że na każdej sesji w sprawie wygaśnięcia i później obsadzenia mandatu, zawsze oddawano równą ilość głosów za, jak i przeciw.
Zdaniem radnych Zygmunta Mejsnerowskiego i Andrzeja Dworzyńskiego, opozycja głosowała do tej pory przeciw wygaśnięciu i obsadzeniu mandatu, ponieważ stoi na straży prawa i wykorzystywała możliwości jakie ono daje. Opozycja przekonywała, że po obsadzeniu mandatu i zdobyciu większości przez koalicję rządzącą, nie będzie miała w praktyce żadnego wpływu na działalność samorządu.
Jarocińska rada liczy teraz 19 radnych - 10 z koalicji rządzącej (prawicowe ugrupowanie "Teraz Jarocin", PSL, SLD, Unia Wielkopolan) i 9 z prawicowo - lewicowych ugrupowań opozycyjnych ("Teraz Jarocin", Unia Wielkopolan, Samoobrona RP). Po śmierci radnego, opozycja i koalicja rządząca, pomimo równej ilości głosów w radzie, bez przeszkód podejmowały wiele innych uchwał, m.in. budżetowych.
Dotychczasowe zachowania radnych opozycji przewodniczący rady powiatu Czesław Robakowski oceniał jako "naigrywanie się z prawa i brak szacunku dla zmarłego".
"Wielokrotne próby podjęcia uchwały były torpedowane. Głoszenie przez opozycję, że działa ona dla dobra mieszkańców było z gruntu fałszywe", powiedział PAP Robakowski.(PAP)
zak/ par/