Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone przez NSZZ "Solidarność" jest celowym działaniem na szkodę poznańskich zakładów i ich pracowników - napisał w przesłanym w czwartek PAP oświadczeniu prezes ZNTK Poznań S.A. Jarosław Dudziak.
Dudziak zapowiada, że w ciągu najbliższych dni zarząd firmy zdecyduje, czy powiadomić prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez związek.
W środę Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na działaniu na szkodę spółki przez Zarząd i Radę Nadzorczą poznańskich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego.
Według związkowców zarząd nie wywiązuje się z obowiązku wypłacania pracownikom pensji i przekazywania środków na ubezpieczenie społeczne czy składek związkowych. Według Solidarności władze ZNTK przy trudnej sytuacji finansowej spółki powinny złożyć wniosek o upadłość firmy.
Według prezesa ZNTK dwa podobne wnioski w sprawie niewypłacania pensji, składane przez Inspekcję Pracy zostały przez prokuraturę oddalone, a Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił wniosek o upadłość likwidacyjną, jaki złożyły związki zawodowe we wrześniu.
Prezes napisał, że związki zawodowe nie prowadziły konstruktywnego dialogu z zarządem spółki, tylko "podgrzewały emocje przez ogłaszanie i zawieszanie akcji strajkowej, namawiały pracowników do składania wniosków o upadłość wprowadzając ich w błąd, co do szybkiej wypłaty zaległych wynagrodzeń z FGŚS, po ogłoszeniu upadłości zakładu".
Zarząd podkreśla też zaangażowanie polityczne szefowej NSZZ "Solidarność" w zakładzie, która kandyduje w wyborach samorządowych.
Zarząd poinformował też, że opracował plan umożliwiający dokonanie w najbliższym czasie wypłat zaległych wynagrodzeń pracownikom i przygotowuje plan restrukturyzacji firmy będący podstawą dalszego funkcjonowania spółki.
Według szefa wielkopolskiego zarządu regionu Solidarności Jarosława Langego działania związku są słuszne, bo pracownicy tej firmy od wielu miesięcy nie otrzymują pensji. "Tylko upadłość tej firmy daje pracownikom szanse na otrzymanie jakichkolwiek pieniędzy, teraz nie mają oni z czego żyć i obrona ich interesów to zadanie związkowców" - powiedział w czwartek PAP.
Szef wielkopolskiej "S" jako pozbawioną sensu uznał tezę zarządu, jakoby doniesienie do prokuratury było częścią kampanii wyborczej szefowej Solidarności w ZNTK.
ZNTK w Poznaniu zajmuje się naprawą i modernizacją lokomotyw spalinowych, produkcją nowego taboru kolejowego. W 2009 roku firma miała około 20 mln zł przychodu i odnotowała stratę.(PAP)
kpr/ bos/ jra/
