Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wietnam: Media: pierwsza egzekucja od 2011 roku

0
Podziel się:

Pierwszy od blisko dwóch lat wyrok śmierci wykonano we wtorek w Wietnamie -
poinformowały miejscowe media. Od 2011 roku egzekucji nie przeprowadzano z powodu trudności z
zaopatrzeniem w specjalne substancje trujące.

Pierwszy od blisko dwóch lat wyrok śmierci wykonano we wtorek w Wietnamie - poinformowały miejscowe media. Od 2011 roku egzekucji nie przeprowadzano z powodu trudności z zaopatrzeniem w specjalne substancje trujące.

27-letni Nguyen Anh Tuan został skazany na karę śmierci w 2010 roku za zabójstwo. Jego egzekucja została przeprowadzona we wtorek w więzieniu w Hanoi - podał dziennik "Thanh Nien". Po raz pierwszy wyrok wykonano za pomocą dożylnego zastrzyku z trucizną. Nie wiadomo, skąd pochodziły użyte we wtorek substancje wchodzące w skład zastrzyku.

W 2011 roku władze Wietnamu ze względów humanitarnych zmieniły sposób przeprowadzania egzekucji z rozstrzelania na zastrzyk z trucizną. Wyroków śmierci nie można było jednak wykonać, ponieważ w tym samym roku UE zakazała eksportu substancji, które mogłyby zostać użyte do śmiercionośnych zastrzyków. Problem rozwiązano za pomocą specjalnej ustawy, która weszła w życie w czerwcu tego roku i zezwala na produkcję odpowiednich specyfików w Wietnamie.

Ambasador UE w Hanoi Franz Jessen mówił wcześniej w tym roku, że Wietnam najpewniej nie zdawał sobie sprawy z praktycznych implikacji zmienionego sposobu wykonywania wyroków śmierci. Unia Europejska miała nadzieję, że trudności ze zdobyciem składników zastrzyku mogłyby doprowadzić do faktycznego moratorium na egzekucje skazanych więźniów.

Zdaniem większości obserwatorów w ostatnich dwóch latach w Wietnamie daje się zaobserwować wyraźny regres w kwestii przestrzegania przez władze praw człowieka. Obecnie w Wietnamie na wykonanie kary śmierci czeka 586 osób - podał "Thanh Nien". (PAP)

akl/ ap/

14331647 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)