Sąd apelacyjny w Wietnamie skrócił do 17 miesięcy wyrok więzienia dla francusko-wietnamskiego profesora matematyki skazanego wcześniej na trzy lata za przynależność do zdelegalizowanego prodemokratycznego ugrupowania i publikowanie antykomunistycznego bloga.
56-letni obrońca praw człowieka Pham Minh Hoang został skazany m.in. za publikację na blogu 33 artykułów nawołujących do obalenia jednopartyjnego komunistycznego systemu w Wietnamie. Został także uznany za winnego członkostwa w organizacji Viet Tan, mającej siedzibę w USA, którą Hanoi uważa za organizację terrorystyczną.
Sąd w Ho Chi Minh skazał go w sierpniu na trzy lata więzienia, a następnie trzy lata aresztu domowego.
Adwokat Tran Vu Hai sprecyzował, że po uwzględnieniu czasu spędzonego w areszcie od chwili zatrzymania 13 sierpnia 2010 roku, skazany wyjdzie na wolność 13 stycznia 2012 roku. Sąd apelacyjny podtrzymał natomiast wyrok trzech lat aresztu domowego, już po odbyciu kary więzienia.
Przed złożeniem apelacji adwokat argumentował, że skazany musi opiekować się swoimi prawie 90-letnimi rodzicami i niepełnosprawnym bratem.
Oskarżenie o próbę obalenia reżimu, za co grozi kara 15 lat więzienia, jest często stosowane w Wietnamie wobec dysydentów.
W sądzie pierwszej instancji profesor, który prawie 30 lat spędził we Francji, zaprzeczał jakimkolwiek próbom przewrotu i zapewniał, że "jedynie wskazywał pewne negatywne zjawiska w społeczeństwie". Wyraził także żal i prosił sąd o wyrozumiałość.
W sierpniu Francja i cała Unia Europejska potępiły skazanie Hoanga zaapelowały o jego natychmiastowe uwolnienie.
Według Amnesty International od końca 2009 roku, kiedy Wietnam rozpoczął kampanię przeciwko wolności wypowiedzi, dziesiątki pokojowych działaczy politycznych usłyszało wyroki kar długoletniego więzienia. (PAP)
ksaj/ ro/
10292325 10292145
