Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Winczorek: konstytucja nie wyklucza związków innych niż małżeństwo

0
Podziel się:

Zapisy polskiej konstytucji nie wykluczają istnienia innych związków niż
małżeństwo - ocenił we wtorek w rozmowie z PAP konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek. Dodał, że
taki inny związek musiałby się jednak odróżniać od małżeństwa prawami i obowiązkami.

Zapisy polskiej konstytucji nie wykluczają istnienia innych związków niż małżeństwo - ocenił we wtorek w rozmowie z PAP konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek. Dodał, że taki inny związek musiałby się jednak odróżniać od małżeństwa prawami i obowiązkami.

Według zapisów konstytucji "małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej". Zdaniem Winczorka to unormowanie zawiera definicję małżeństwa i gwarancję opieki dla niego. Jak podkreślił konstytucjonalista, zapis ten oznacza wyłącznie, że "ochrona i opieka państwa nad związkiem partnerskim nie powinna być tak rozbudowana, jak jest to w przypadku małżeństwa".

"Zapis ten nie wyklucza więc istnienia innych związków, niezależnie od tego, czy będzie to związek dwóch osób tej samej płci, czy też nie" - ocenił prof. Winczorek.

Ponieważ z konstytucyjnego zapisu wynika, że ewentualnym innym związkom ustawa zasadnicza nie gwarantuje poziomu ochrony i opieki przynależnego małżeństwom, to w pracach legislacyjnych trzeba byłoby najpierw zrobić spis wynikających z prawa cywilnego i rodzinnego uprawnień i obowiązków małżonków - podkreślił prof. Winczorek. "Ten zestaw nie mógłby być przeniesiony na związki partnerskie. Różnice muszą mieć charakter materialny, dotyczący na przykład adopcji dzieci i wychowywania dzieci z poprzednich związków" - zaznaczył.

"Zapewnione musiałoby więc zostać, aby taka różnica w prawach i obowiązkach między małżeństwem a związkiem partnerskim istniała i na tej podstawie, a nie tylko na podstawie nazwy, można było te związki odróżniać" - zaznaczył. Dodał, że w innym przypadku "byłby to rodzaj oszustwa polegającego na tym, że pod innymi nazwami funkcjonowałyby te same byty prawne".

Kwestia konstytucyjności wprowadzenia do polskiego prawa zapisów dotyczących związków partnerskich wywołała liczne kontrowersje. Sąd Najwyższy, opiniując w zeszłym roku odrzucone projekty dotyczące tej kwestii, ocenił na przykład, że z ustawy zasadniczej wynika "przyznanie heteroseksualnej parze małżeńskiej ochrony i udogodnień, jakie nie przysługują parom, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa".

"Nie przekonuje argument, że dlatego, iż konkubinaty są często wybieraną formą pożycia pary, powinny być one unormowane" - wskazał SN w swej opinii.

Według prof. Winczorka na regulacje prawne powinno mieć wpływ "narastanie w społeczeństwie przekonania, że dany stan rzeczy jest stanem prawidłowym i nie budzi moralnej odrazy". "W swoim czasie homoseksualizm był karany. A dziś - czy ktoś z najbardziej ostrych krytyków tego zjawiska powie, że do tego trzeba wrócić?" - zaznaczył.

"Gdy istnieją w społeczeństwie liczne przypadki konkubinatu, to nie można tego zignorować, to o czymś świadczy" - dodał profesor. Zastrzegł, że w związku z tym przyczyny występowania danego zjawiska w społeczeństwie mogą mieć znaczenie dla późniejszej regulacji prawnej.

W piątek Sejm odrzucił trzy projekty ustaw w sprawie związków partnerskich: autorstwa PO i dwa złożone przez Ruch Palikota oraz SLD. Przed głosowaniem minister sprawiedliwości mówił, że projekty są sprzeczne z konstytucją, zaś premier namawiał do ich poparcia. (PAP)

mja/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)