*Miasto Olsztyn rozpoczęło w rosyjskim obwodzie kaliningradzkim promocję tegorocznego jarmarku świątecznego - poinformował prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz podczas podpisywania z marszałkiem województwa Jackiem Protasem umowy ws. dofinansowanie imprezy. *
"Warmiński jarmark świąteczny" odbywa się na olsztyńskiej Starówce od 2009 roku i cieszy się ogromną popularnością. Stare Miasto jest wówczas przystrojone choinkami, na elewacjach kamienic wyświetlane są iluminacje, gra świąteczna muzyka, a na licznych kramach można kupić wyroby rękodzielnicze, domowe wędliny, chleb i ciasta. Dla dzieci uruchomione są wówczas starodawne karuzele, a obowiązkowym gościem jarmarku jest św. Mikołaj z Laponii.
Grzymowicz podpisał w piątek umowę z Protasem ws. dofinansowania tegorocznej i przyszłorocznej edycji jarmarku łączną kwotą blisko 900 tys. zł z Regionalnego Programu Operacyjnego. Tegoroczny jarmark odbywać się będzie od 12 do 15 grudnia.
"W tym roku nasz jarmark będzie nieco bardziej międzynarodowy, bo spodziewamy się wielu gości z Rosji" - poinformował prezydent Olsztyna i dodał, że Olsztyn rozpoczął kampanię promocyjną w obwodzie kaliningradzkim. Informacje o jarmarku ukazują się w kaliningradzkiej prasie, radiu i telewizji oraz wyświetlane są na tablicach reklamowych.
Dyrektor wydziału kultury, turystyki i sportu w olsztyńskim urzędzie miasta Marek Ciesielski powiedział PAP, że na tegorocznym jarmarku wystąpią dwa zespoły muzyczne z Kaliningradu (w tym dziecięcy), a program jarmarku jest tak ułożony, "by był atrakcyjny także dla Rosjan".
"Oprócz jarmarku będą się w tym czasie odbywały w Olsztynie bezpłatne, otwarte warsztaty np. o wigilijnych stołach, czy o tym, jaka rolę odegrał Mikołaj Kopernik w tradycji dwóch obrządków świąt. Warsztaty te, w razie potrzeby, będą tłumaczone na język rosyjski" - powiedział Ciesielski i przyznał, że miasto otrzymuje sygnały o zainteresowaniu Rosjan przyjazdem na jarmark i imprezy towarzyszące.
Na promowanie jarmarku świątecznego w obwodzie kaliningradzkim olsztyński ratusz przeznaczył w tym roku 14 tys. euro. 36 tys. zł będzie wydane na promowanie imprezy w innych miastach regionu.
Dotychczas Olsztyn nie promował się aktywnie w Kaliningradzie, co było częstym zarzutem lokalnych mediów i przedsiębiorców wobec władz miasta. Olsztyn jest objęty małym ruchem granicznym z Rosją i przyjeżdża tu na zakupy coraz więcej kaliningradczyków, ale jest ich tu zdecydowanie mniej niż w Gdańsku. (PAP)
jwo/ mki/ jbr/
