Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Władze PO nie wierzą, aby Rokita zastąpił Dorna

0
Podziel się:

Ani wiceszef Platformy Obywatelskiej
Bronisław Komorowski, ani szef klubu PO Bogdan Zdrojewski nie
wierzą, aby Jan Rokita miał zastąpić dotychczasowego szefa MSWiA
Ludwika Dorna w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Ani wiceszef Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski, ani szef klubu PO Bogdan Zdrojewski nie wierzą, aby Jan Rokita miał zastąpić dotychczasowego szefa MSWiA Ludwika Dorna w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Dorn podał się w środę do dymisji, premier ją przyjął. Media spekulują, że do rządu w miejsce Dorna mógłby wejść Rokita.

"Nie sądzę, aby Jan Rokita był skłonny przyjąć tę propozycję. Dymisja Ludwika Dorna jest zaskakująca, nagła, ale wpisuje się w ogólny obraz chaosu w rządzie. Niezależnie od tego co ją spowodowało, myślę, że trzeba trzymać się tego, co wielokrotnie powtarzał Rokita - że zostaje w Platformie" - powiedział PAP Zdrojewski.

Komorowski mówił, że doszły do niego informacje, jakoby Dorna mógł zastąpić Przemysław Gosiewski.

Jego zdaniem, odejście Dorna z rządu musi być konsekwencją jakiegoś zamysłu politycznego, a nie rozliczaniem wpadek resortu (wymienił sprawę zdymisjonowanego wojewody mazowieckiego Wojciecha Dąbrowskiego) bo - jak na rozliczanie - dymisja nastąpiła zbyt późno. Ale - podkreślił Komorowski - zamysł też nie polega na zastąpieniu Dorna Rokitą.

Wejścia Rokity do rządu J. Kaczyńskiego nie wyobraża sobie też Sławomir Nowak z zarządu krajowego Platformy. "Rokita, jak każdy, ma swoje przymioty i wady, ale nie jest zdrajcą. Myślę, że to czysta spekulacja, inspirowana przez informatorów PiS, aby przykryć kolejny kryzys w Sejmie, rządzie czy koalicji" - ocenił w rozmowie z PAP Nowak.

Politycy Platformy, którzy zgodzili się rozmawiać z PAP nieoficjalnie, również nie wyobrażają sobie Rokity jako ministra w rządzie.

"Zdradzony mąż zawsze dowiaduje się ostatni, ale uważam to naprawdę, za wielce nieprawdopodobny scenariusz. Polityka jest oślizgła, ale Rokita nie robi z gęby cholewy. Co jak co, ale Janek Rokita do zdrady jest niezdolny" - mówił polityk Platformy z bliskiego otoczenia Tuska.

"Jarosław Kaczyński miałby przyjąć do rządu Rokitę, którego nazywał prawie zbrodniarzem, z bagażem szafy Lesiaka? Rokita miałby zostać ministrem, nawet nie wicepremierem w takim rządzie? Ze strony Janka musiałaby to być chyba akt rozpaczy i kapitulacji. Rokita zrobił już w życiu parę rozłamów, ale ciążyło mu to bardzo i przysięgał, nawet niedawno, że nigdy więcej tego nie zrobi" - mówił inny polityk z władz Platformy.

Taka decyzja - ocenił - byłaby zdradą polityczną Rokity - bardzo ryzykowną, i z tego co wiem, bardzo przez niego niechcianą.

Ten sam rozmówca nie wykluczył, że zdymisjonowany Dorn zostanie przesunięty na "kulejący" pod kierownictwem Marka Kuchcińskiego odcinek partyjny Prawa i Sprawiedliwości. W zastępstwie Jarosława Kaczyńskiego Dorn kierowałby partią, przejąłby też stery klubu parlamentarnego PiS. (PAP)

laz/ par/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)