W rejonie Neapolu policja zatrzymała w sobotę ukrywającego się od 14 lat bossa kamorry Salvatore Russo. Od 1995 roku był on na liście najgroźniejszych poszukiwanych przestępców we Włoszech.
Na 51-letnim Russo ciąży wyrok dożywocia za zabójstwo, ukrycie zwłok i przynależność do mafii. Razem z poszukiwanym również bratem Pasquale kierował on jednym z klanów neapolitańskiej mafii. Znaleziono go w kryjówce, wykopanej na terenie gospodarstwa rolnego w pobliżu Wezuwiusza.
Minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni nazwał aresztowanie Salvatore Russo "ostrym ciosem" wymierzonym mafii.
"Nie zatrzymamy się, będziemy dalej podążać tą drogą, ponieważ chcemy wygrać wojnę ze wszystkimi formami zorganizowanej przestępczości" - oświadczył Maroni.
Dodał, że wobec obojętności dla "krwawych czynów", których sprawcami są mafiosi, konieczna jest zmiana mentalności ludzi. W ten sposób szef MSW odniósł się do szokującego nagrania z mafijnej egzekucji, ujawnionego niedawno przez prokuraturę. Jednym z najczęściej dyskutowanych aspektów tego filmu jest całkowita obojętność ludzi w obliczu zbrodni, która miała miejsce na ich oczach w biały dzień na ulicy Neapolu. (PAP)
sw/ ksaj/ ura/
