(dochodzi wypowiedź eurodeputowanej Genowefy Grabowskiej)
28.10.Rzym (PAP) - Delegacja deputowanych z frakcji socjalistycznej Parlamentu Europejskiego przebywała w tych dniach w Apulii (południowe Włochy), gdzie zapoznała się na miejscu z głośną sprawą zmuszania imigrantów do niewolniczej pracy w rolnictwie.
Po serii rozmów z przedstawicielami tamtejszych władz oraz organizacji rolniczych parlamentarzyści wyrazili przekonanie, że plagą tą powinny zająć się unijne instytucje.
W delegacji socjalistów była także polska eurodeputowana Genowefa Grabowska.
Profesor Grabowska powiedziała w sobotę PAP po zakończeniu wizyty w Apulii, że region ten bardzo wstydzi się tego, co tam się dzieje. "Rozmawiałam z przedstawicielami tamtejszych rolniczych związków, którzy okazali wiele zrozumienia i sympatii, usłyszałam od nich wiele przepraszających słów. Nie chcą być napiętnowani za to, że w ich regionie dochodzi do takich przypadków" - podkreśliła polska eurodeputowana.
Dodała, że władze regionalne przygotowały bardzo dobry program działań, którego celem jest wyeliminowanie zjawiska nielegalnej, niewolniczej pracy. Ten plan działań - jak wyjaśniła Grabowska - przewiduje zapewnienie robotnikom sezonowym podstawowych standardów życiowych, integrację kulturalną oraz naukę języka włoskiego, a także mechanizmy kontroli.
Eurodeputowana Grabowska poinformowała, że będąc w Apulii interesowała się szczególnie losem Polaków, zmuszanych do pracy. Od miejscowej policji dowiedziała się, że znalazło się już wielu obywateli polskich, których nazwiska znalazły się na sporządzonej przez polską policję liście 119 zaginionych. Ponadto od włoskiej policji otrzymała zapewnienie, że trwają intensywne poszukiwania pozostałych osób.
Włoski eurodeputowany Enzo Lavarra, który również był w delegacji, powiedział przedstawiając wyniki wizyty: "Apulia nie będzie już więcej sama musiała stawiać czoła kryzysowi pracy na czarno i wykorzystywaniu imigrantów w rolnictwie".
"Nie są potrzebni niewolnicy tylko pracownicy, których prawa są uznawane" - oświadczyła francuska eurodeputowana Martine Roure. Jak dodała najważniejsza jest unijna dyrektywa, uznająca prawa pracujących imigrantów do opieki społecznej.
Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego opowiedzieli się za ścisłą policji wszystkich państw członkowskich UE w walce ze zjawiskiem handlu siłą roboczą.
Przed tygodniem, w sobotę 21 października, odbyła się w Foggii z inicjatywy największych włoskich central związkowych wielotysięczna demonstracja przeciwko pracy niewolniczej imigrantów.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/
