Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Figurki Berlusconiego i jego narzeczonej w szopce w Neapolu

0
Podziel się:

Zaledwie dzień po tym, gdy 76-letni były premier Włoch Silvio Berlusconi
ogłosił w telewizji, że zaręczył się, figurki jego oraz jego wybranki, 27-letniej Franceski
Pascale, pojawiły się szopce znanego artysty z Neapolu.

Zaledwie dzień po tym, gdy 76-letni były premier Włoch Silvio Berlusconi ogłosił w telewizji, że zaręczył się, figurki jego oraz jego wybranki, 27-letniej Franceski Pascale, pojawiły się szopce znanego artysty z Neapolu.

Szopkarz Genny di Virgilio z neapolitańskiej ulicy mistrzów tego rzemiosła San Gregorio Armeno błyskawicznie reaguje na informacje na temat osobistości, o których mówi świat. Niedawno w ciągu doby przygotował do swojej szopki statuetki księcia Williama i jego ciężarnej żony Kate Middleton po tym, gdy w Londynie oficjalnie poinformowano, że zostaną rodzicami.

Teraz zaś natychmiast ustawił w szopce w witrynie swej pracowni wykonaną z terakoty statuetkę Berlusconiego z wielkim sercem z napisem: "Zakochałem się" oraz transparentem: "Wracam", nawiązującym do jego zapowiedzi ponownego kandydowania na stanowisko premiera. Obok di Virgilio umieścił figurkę narzeczonej, która trzyma w ręce serce z hasłem: "Kocham cię, Silvio".

Obie figurki stoją wśród podobizn osobistości świata polityki, sportu i show - biznesu, o których głośno jest we Włoszech i na świecie. Jest tam między innymi piłkarz Mario Balotelli, któremu niedawno urodziło się dziecko.

Ulica szopkarzy jest masowo odwiedzana przed Świętami Bożego Narodzenia przez turystów z całego świata.

Genny di Virgilio zainspirował się niedzielnym wywiadem Berlusconiego, który w swojej stacji telewizyjnej ogłosił, że zaręczył się z neapolitanką i że jego narzeczona jest młodsza od niego o 49 lat. Francesca Pascale to była radna z Neapolu, założycielka klubu zwolenników byłego premiera pod nazwą "Silvio, brakuje nam ciebie". (PAP)

sw/ zab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)