*Zapowiadane na czwartek głosowanie w ONZ w sprawie zmiany obecnego statusu Autonomii Palestyńskiej z obserwatora na nieczłonkowskie państwo-obserwatora będzie mieć charakter symboliczny dla Palestyny, która wciąż dzieli Europę - pisze "La Repubblica". *
Włoska gazeta podkreśla w czwartkowym wydaniu, że okoliczności tego głosowania są "bardzo surrealistyczne i tragiczne", bo - jak zauważa - raczej pewne jest, że znaczna większość krajów opowie się za tą zmianą, jednak pewne jest też to, że Palestyna pozostanie jednostką terytorialną militarnie okupowaną, jaką jest od 1967 roku oraz że tak oczekiwane i obiecywane państwo pozostanie mirażem.
Dziennik przypomina, że taki sam status, do jakiego aspirują Palestyńczycy, ma w ONZ Watykan. Pisze, że Watykan to zadowala, zaś dla Palestyny to awans raczej symboliczny, chociaż głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym ma duże znaczenie "w wymiarze politycznym i moralnym".
Zdaniem "La Repubblica" głosowanie jest "pierwszym, nieśmiałym zadośćuczynieniem" dla Palestyńczyków, a jednocześnie "ujawnia ono bezradność - w przeszłości i obecnie - tych, którzy liczą się na świecie". Dowodzi tego "nerwowość" podzielonych w tej sprawie krajów europejskich, dla których wynik głosowania będzie miał ogromne znaczenie - pisze dziennik i dodaje, że na państwach Starego Kontynentu spoczywa ogromna odpowiedzialność.
"Jak zwykle nie udało im się podjąć wspólnej decyzji" - zauważa dalej "La Repubblica". "Ale muszą one wiedzieć, że ich sprzeciw albo nawet wstrzymanie się od głosu, z nieuchronnym posmakiem tchórzostwa, oznaczałoby porażkę (przywódcy Autonomii Palestyńskiej) Mahmuda Abbasa oraz tych Palestyńczyków, którzy - jak on - odrzucają przemoc i wybierają politykę" - wskazuje autor komentarza.
Starania Abbasa o zmianę statusu Autonomii Palestyńskiej dziennik nazywa "batalią bez oręża".
Włochy nie zadeklarowały dotychczas, jak będą głosować w czwartek w ONZ. Minister spraw zagranicznych Giulio Terzi oświadczył jedynie, że stanowisko Włoch zostanie zaprezentowane w chwili głosowania. Obserwatorzy przypuszczają, że najbardziej prawdopodobne jest wstrzymanie się od głosu. (PAP)
sw/ ala/
