"No Berlusconi Day" - to hasło manifestacji przeciwników premiera Włoch, odbywającej się w sobotę w Rzymie, a zwołanej przez obywatelski ruch Fioletowych (Popolo Viola), który zawiązał się w internecie. Demonstranci domagają się dymisji szefa rządu.
Na demonstrację, rozpoczętą na Piazza della Repubblica, przybyli także politycy z kilku ugrupowań parlamentarnej i pozaparlamentarnej opozycji, między innymi partii Włochy Wartości oraz komuniści.
Na przedzie pochodu pojawił się wielki napis: "Obudź się Italio". Ale hasło to wymierzone jest też w centrolewicową opozycję, której manifestanci zarzucają bierność. Dlatego przynieśli wielkie karykatury, przedstawiające przywódcę opozycyjnej Partii Demokratycznej Pier Luigiego Bersaniego śpiącego w parlamentarnej ławie.
Na transparentach widnieją hasła: "Poślijmy Berlusconiego do domu" , "Berlusconi do więzienia", "Jedyna różnica między Berlusconim a Bogiem jest taka, że Bóg nie uważa się za Berlusconiego".
Wielu manifestantów ma fioletowe koszulki i nakrycia głowy; barwa ta symbolizuje ponadpartyjność ich ruchu.
To już drugi wiec, zorganizowany przez Fioletowych w proteście przeciwko rządom Silvio Berlusconiego. Pierwszy odbył się w grudniu zeszłego roku.
Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/
