Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Moneta 1-centowa warta co najmniej 2500 euro

0
Podziel się:

Na co najmniej 2500 euro oszacowano wartość włoskiej monety 1-centowej, na
której rewersie omyłkowo wybito zamiast wizerunku słynnego zamku w Apulii znany budynek z Turynu,
symbol architektoniczny tego miasta. Sześć takich monet trafi na aukcję.

Na co najmniej 2500 euro oszacowano wartość włoskiej monety 1-centowej, na której rewersie omyłkowo wybito zamiast wizerunku słynnego zamku w Apulii znany budynek z Turynu, symbol architektoniczny tego miasta. Sześć takich monet trafi na aukcję.

Błąd mennicy, którego nieliczne rezultaty są teraz poszukiwane przez kolekcjonerów, popełniono na przełomie 2001 i 2002 roku, a więc w czasach wprowadzania wspólnej europejskiej waluty do obiegu. Wtedy na rewersie najmniejszej miedzianej monety wybito zamiast Zamku na Górze (Castel del Monte) z Andrii w Apulii, jednego z najdoskonalszych dzieł architektonicznych średniowiecza, turyński gmach Mole Antonelliana. Nie wiadomo, dlaczego mimo ustalonego wzoru monety na jednej z partii pojawił się zupełnie inny rysunek.

Monety jako wadliwe zostały natychmiast wycofane, ale przypuszcza się, że głównie w rękach prywatnych kolekcjonerów, może nawet w całej Europie, znajduje się ich około stu. Sześć z nich, znalezionych na północy Włoch w 2001 roku w zestawach pochodzących z dystrybucji banków i urzędów pocztowych, zostanie wkrótce sprzedanych na licytacji w Turynie w domu aukcyjnym Bolaffi, specjalizującym się w numizmatyce i filatelistyce. Cena wywoławcza - 2500 euro uważana jest za niską. Dom aukcyjny ma nadzieję, że monety zostaną sprzedane za dwa razy większą sumę.

Te wyjątkowe jednocentówki przygotowane były na aukcję od miesięcy, ale opóźniła ją próba jej zablokowania podjęta przez włoską mennicę państwową, która uważa, że ma wyłączne prawo do dysponowania tymi rzadkimi numizmatami. W związku z jej pozwem Gwardia Finansowa zajęła 6 monet na czas postępowania sądowego. Ostatecznie sąd przyznał rację domowi aukcyjnemu stwierdzając, że błędne monety mogą znajdować się w prywatnych rękach jako przedmiot kolekcjonerski, ponieważ zupełnie legalnie opuściły mennicę.

Eksperci nie wykluczają, że niektóre ze stu cennych monet mogą znajdować się u ludzi w innych krajach, którzy nie mają nawet pojęcia o ich wartości i wyjątkowości.

Zauważa się, że obecna numizmatyczna sensacja zbiega się w czasie z dyskusją w Unii Europejskiej na temat propozycji wycofania z obiegu "drobniaków", czyli monet o nominale 1- i 2-centów z powodu kosztów produkcji, wyższych niż ich wartość nominalna.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ sp/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)