Premier Włoch Mario Monti, który stoi na czele koalicji startującej w lutowych wyborach, jest za bardzo eksponowany w programach informacyjnych włoskiej telewizji, zarówno publicznej, jak i komercyjnej - orzekł w czwartek urząd nadzoru nad mediami (Agcom).
Według tego niezależnego urzędu, który podsumował dwa pierwsze tygodnie nieformalnej jeszcze kampanii przed wyborami, dominacji ustępującego szefa rządu towarzyszy marginalizacja liderów małych partii.
W ocenie tej instytucji, do znacznych dysproporcji w prezentowaniu protagonistów włoskiej sceny politycznej dochodzi m.in. w dziennikach publicznej telewizji RAI, komercyjnej Mediaset, należącej byłego premiera Silvio Berlusconiego, oraz mniejszych ogólnokrajowych stacjach - La 7 i Sky Italia.
Urząd nie nałożył sankcji, ale zaapelował o "natychmiastowe przywrócenie równowagi" i "wyraźną zmianę tendencji".
Mario Monti, który pod koniec grudnia wszedł na scenę polityczną po 13 miesiącach kierowania rządem ekspertów, w odpowiedzi na to stanowisko oświadczył, że wszyscy muszą szanować reguły. Nie sprecyzował jednak, o jakie reguły mu chodzi.
"Uważam, że biorąc pod uwagę to, iż są także inne osobistości o silnych predyspozycjach i mistrzowskich umiejętnościach prezentowania się w telewizji, reguły muszą być surowo przestrzegane"- oświadczył Monti.
W zgodnej opinii komentatorów, choć Monti nie wymienił nazwiska swego rywala, Berlusconiego, odnosił się właśnie do niego.(PAP)
sw/sp/