Minister spraw zagranicznych Włoch Emma Bonino przyznała we wtorek, że umacnia się hipoteza o użyciu broni chemicznej przez reżim syryjski. Szefowa dyplomacji powtórzyła swój sprzeciw wobec planów militarnej interwencji w Syrii.
"Dowody, jakie mamy umacniają hipotezę, że wojska syryjskie na masową skalę użyły śmiercionośnych substancji chemicznych, zwłaszcza gazu sarin, który jest najgroźniejszy" - oświadczyła Bonino w wystąpieniu przed komisjami spraw zagranicznych obu izb parlamentu w Rzymie.
"Użycie broni chemicznej przeciwko cywilom w systematyczny, świadomy sposób to zbrodnia wojenna" - podkreśliła szefowa MSZ.
Odnosząc się do rozważanych planów zbrojnej interwencji Zachodu w Syrii powtórzyła, że jedyną "ramą prawną" dla takiej akcji może być mandat Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wyjaśniła, że Włochy nie wezmą w niej udziału bez takiego mandatu.
Tłumacząc swe stanowisko minister Bonino zapewniła zarazem: "Nie zmieniłam zdania. Nie ma rozwiązania militarnego dla konfliktu syryjskiego". Jej zdaniem negocjacje są jedyną drogą. (PAP)
sw/ ro/