Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Narada wysłanników na temat przyszłości Afganistanu

0
Podziel się:

#
dalsze szczegóły i wypowiedzi
#

# dalsze szczegóły i wypowiedzi #

18.10. Rzym (PAP) - Sytuacja w Afganistanie oraz kwestie związane z procesem stopniowego przekazywania kontroli nad tym krajem były tematem poniedziałkowej narady specjalnych wysłanników z kilkudziesięciu państw w Rzymie.

W dyskusji w Wiecznym Mieście, zorganizowanej przez włoskie ministerstwo spraw zagranicznych, udział wzięli także dowódca sił ISAF generał David Petraeus, afgański minister spraw zagranicznych Zalmaj Rasul i reprezentant sekretarza generalnego ONZ Staffan De Mistura.

Był także reprezentant Iranu, którego obecność z zadowoleniem powitał wysłannik Białego Domu Richard Holbrooke. Oświadczył on, że władze w Teheranie mogą odegrać rolę w zaprowadzeniu stabilizacji w Afganistanie. Holbrooke zapewnił jednocześnie, że dla niego jako przedstawiciela USA nie stanowi problemu to, że zasiada przy jednym stole z delegatem Iranu, bo - jak podkreślił - nie ma to wpływu na dwustronne stosunki.

"Słowem kluczowym w przypadku Afganistanu jest +pojednanie+" - argumentował Holbrooke, dodając, że "jest miejsce dla każdego", kto chce wziąć udział w tym procesie. Położył jednak nacisk na warunki wstępne: wyrzeczenie się przemocy, złożenie broni i poszanowanie konstytucji afgańskiej.

"To jest wojna, której nie można wygrać tylko orężem" - stwierdził wysłannik USA.

Ale w kuluarach nie zabrakło również napięć, gdy reprezentant irańskiego rządu Mohammad Ali Ganezadeh, poproszony przez dziennikarzy o skomentowanie kierowanych z Waszyngtonu oskarżeń, jakoby Teheran wspierał talibów, odparł: "Poproście Stany Zjednoczone, by to udowodniły".

Podczas spotkania zwracano też uwagę na potrzebę "reintegracji" dawnych talibów.

Uczestnicy obrad uznali, że w 2011 roku musi rozpocząć się "nieodwracalny", jak podkreślono, okres stopniowego przekazywania kontroli nad krajem jego władzom, przy wsparciu wspólnoty międzynarodowej. W zgodnej opinii potrwa to na pewno dłużej niż do 2014 roku.

Szef afgańskiej dyplomacji Zalmaj Rasul powiedział: "Potrzebujemy waszego wsparcia, i to przez długi czas, przekonani także o tym, że bez pomocy naszych sąsiadów proces przejściowy nie odniesie sukcesu".

Choć narada nie przyniosła konkretnych rezultatów, bo - jak się podkreśla - nie taki był jej cel, zadowolenie z jej przebiegu wyraził gospodarz spotkania, szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Jego zdaniem największym jej sukcesem było to, że przybyło na nią wielu wysłanników z państw świata islamskiego. "Dowodzi to bowiem, że nie jest to koalicja Zachodu, ale grupa państw, które wierzą w potrzebę udzielenia pomocy Afganistanowi" - ocenił Frattini.

Polskę reprezentował wiceminister spraw zagranicznych, były ambasador w Kabulu Jacek Najder.

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)