Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Nowa grypa:kolejki na pogotowiu, groźba paraliżu szpitali

0
Podziel się:

Ogromne kolejki oczekujących na pogotowiu w całych Włoszech, groźba paraliżu
prac szpitali, zablokowane z powodu przeciążenia centrale telefoniczne służb medycznych - oto
rezultaty fali zachorowań na nową grypę.

Ogromne kolejki oczekujących na pogotowiu w całych Włoszech, groźba paraliżu prac szpitali, zablokowane z powodu przeciążenia centrale telefoniczne służb medycznych - oto rezultaty fali zachorowań na nową grypę.

Jednak epidemiolodzy wyrażają coraz częściej opinię, że to nie epidemia jest przyczyną tej sytuacji, ale psychoza, podsycana przez media.

"To jest wirus medialny. Nie dyskutuję z faktem, że mamy do czynienia z pandemią, która powoduje ofiary, ale rozgłos w mediach jest nieusprawiedliwiony" - powiedział szef komisji szczepień Stowarzyszenia Włoskiej Pediatrii Alberto Ugazio. I dodał: "Zagrożenia są inne: widzimy, że lekarze w szpitalach nie są w stanie pomagać pacjentom w ciężkim stanie, ponieważ wszystkie podstawowe służby są oblężone przez domniemanych chorych".

"Rodzicom powtarzam: jeśli wasze dziecko ma gorączkę, trzymajcie je w domu" - zaapelował Ugazio odnosząc się w ten sposób do danych, według których o ponad 100 procent wzrosła liczba ludzi, zgłaszających się na pogotowie, przede wszystkim z dziećmi.

Według najnowszych informacji na nową grypę we Włoszech zachorowało ponad 700 tysięcy ludzi. Zmarły 33 osoby, niemal wszystkie dotknięte innymi poważnymi chronicznymi schorzeniami, drastycznie obniżającymi odporność organizmu.

Media poinformowały w poniedziałek, że władze kolejnych diecezji wydają zalecenie, aby księża nie dawali wiernym komunii do ust, ale do ręki, a wierni unikali uścisku dłoni na znak pokoju.

Rektor odwiedzanej przez tysiące pielgrzymów bazyliki w Loreto postanowił nie napełniać kropielnic wodą święconą. W Ankonie arcybiskup Edoardo Menichelli zachęcił zaś wiernych, aby podanie ręki na znak pokoju zastąpili uśmiechem.

Prasa poinformowała, że w związku z zagrożeniem wirusem A/H1N1 w kościele w miejscowości Fornace di Briosco w Lombardii na północy Włoch zainstalowano pierwszy dozownik święconej wody. Wynalazca tego urządzenia powiedział, że otrzymał zamówienia z różnych regionów Włoch i z zagranicy, między innymi z Polski.

Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)