Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Nowy lider rządzącej partii Lud Wolności

0
Podziel się:

Minister sprawiedliwości Włoch Angelino Alfano został wybrany w piątek przez
aklamację na sekretarza generalnego rządzącej partii Lud Wolności. Alfano wskazywany jest jako
możliwy następca premiera Silvio Berlusconiego, choć sam taką możliwość odrzuca.

Minister sprawiedliwości Włoch Angelino Alfano został wybrany w piątek przez aklamację na sekretarza generalnego rządzącej partii Lud Wolności. Alfano wskazywany jest jako możliwy następca premiera Silvio Berlusconiego, choć sam taką możliwość odrzuca.

"Aby uniknąć biurokracji proponuję wybrać Alfano na drodze ogólnego aplauzu" - oświadczył szef rządu Silvio Berlusconi podczas zjazdu ugrupowania, zwołanego po poniesionych w ostatnich tygodniach dwóch poważnych porażkach - w wyborach samorządowych i w referendum, w którym obywatele miażdżącą większością (ponad 90 procent) odrzucili politykę rządu. Tym samym ominięto zaplanowaną przez organizatorów zjazdu procedurę głosowania nad kandydatem, wskazanym wcześniej przez samego premiera.

40-letni szef resortu sprawiedliwości zapowiedział, że w związku z objęciem funkcji lidera partii ustąpi wkrótce z ministerialnego stanowiska.

"Musimy stworzyć poważną partię" - oświadczył nowy przywódca. Wyraził przekonanie, że 74-letni Silvio Berlusconi wygra także następne wybory parlamentarne w 2013 roku. W ten sposób polityk, uważany za następcę Berlusconiego, dał do zrozumienia, że nie aspiruje do funkcji szefa rządu.

Zwracając się do premiera Alfano powiedział żartobliwie: "Panie premierze, zawsze pan mówił, że Lud Wolności jest partią monarchistyczną i anarchistyczną. Cóż, pan znudził się swoją rolą monarchy, innym nie znudziło bycie anarchistami".

Odnosząc się do swego stosunkowo - jak na włoską politykę - młodego wieku i zamiaru dokonania zmiany pokoleniowej, Alfano zauważył: "Nie wystarczy być młodym by być lepszym".(PAP)

sw/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)