O dwie godziny przełożono rozpoczęcie operacji podniesienia wraku statku Costa Concordia, leżącego u brzegów włoskiej wyspy Giglio. Poinformował o tym szef włoskiej Obrony Cywilnej Franco Gabrielli. Prace miały zacząć się około godziny 6 rano.
"Nie ma żadnego powodu o charakterze technicznym, który budziłby zaniepokojenie" - zapewnił Gabrielli na konferencji prasowej.
Operacja, w którą zaangażowanych jest około 500 ekspertów i techników z 26 krajów, ma kosztować co najmniej 600 milionów euro.
Wycieczkowiec o długości 300 metrów, wysokości 70 metrów i pojemności 114 tys. ton rejestrowych brutto uległ katastrofie 13 stycznia ubiegłego roku, wchodząc na skały u brzegów wyspy. Zginęły wtedy 32 osoby. (PAP)
sw/ cyk/